Koncert zespołu "U Studni" zainaugurował działalność sali koncertowej w Oratorium Księży Filipinów, znajdującej się pod radomskim kościołem Matki Bożej Królowej Świata. Ci sami muzycy zagrali również w rocznicę tamtego wydarzenia.
W Oratorium Księży Filipinów jest 336 miejsc siedzących. To jedna z największych sal koncertowych w Radomiu. Szczególne podziękowania, dyplomy i okolicznościowe medale otrzymali ci, którzy byli fundatorami krzeseł.
Nawiązując do koncertu i tekstów piosenek, ks. Poniewierski mówił: – Poezja, którą usłyszymy, ma to do siebie, że także łączy ludzi. W poezji są takie tematy, które sięgają poza uchwytną rzeczywistość. Chcą nas przenieść w świat, który gdzieś istnieje, który jest wyczuwalny intuicyjnie, ale go nie dotykamy. Tęsknimy za nim. Ciągle wybiegamy gdzieś w świat nieokreślony, niedający się nazwać. Poezja nam w tym pomaga. Także i ta śpiewana. Jest w tej poezji szereg sformułowań, w których ujawnia się dynamizm wewnętrzny człowieka. Warto wołać: "Staraj się innym czynić dobrze".
O tekstach, które napisał Adam Ziemianin, a wyśpiewali podczas koncertu muzycy z zespołu "U Studni", tak powiedział jeden z wykonawców: – One są o ludziach, miejscach, o stanie duszy, tęsknotach, potrzebach. Gdyby zastosować wspólny mianownik dla treści zawartej w tej wyśpiewanej poezji Adama Ziemianina, można by użyć jednego słowa. To słowo to "miłość".
Zespół „U Studni” ma już w Radomiu swoich fanów. Świadczyła o ty wypełniona po brzegi sala oratorium.
Podziękowania i okolicznościowy medal od ks. Mirosława Praska otrzymał m.in. architekt Wojciech Gęsiak
Krystyna Piotrowska /Foto Gość