Co nowego w radomskim seminarium?

Ks. Zbigniew Niemirski

publikacja 06.10.2012 12:00

Dom formacji przyszłych księży tworzy obecne osiemdziesięciu kleryków. Czy to dużo?

Zanim nowi studenci otrzymali indeksy, złożyli uroczyste ślubowanie   Zanim nowi studenci otrzymali indeksy, złożyli uroczyste ślubowanie
Od kilkunastu lat nasi klerycy są studentami Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego
ks. Zbigniew Niemirski/GN
Dwadzieścia lat temu, krótko przed podziałem diecezji, bp Edward Materski obiecał, że jeśli w seminarium będzie dwustu kleryków, zgodzi się na zakup nowego samochodu dostawczego. To nie był wyraz jakiejś przesadnej oszczędności pasterza. Po prostu trwała budowa gmachu. Na wykończenie czekało ostatnie skrzydło budynku przy ul. Młyńskiej, a to były koszty. Jednakże gdy okazało się, że liczba alumnów przekroczyła ową niebotyczną wówczas liczbę 200, ordynariusz dotrzymał słowa. Potem, 25 marca 1992 r. było ogłoszenie nowego podziału administracyjnego Kościoła w Polsce. Południowa część diecezji została przy Sandomierzu, a my zaczęliśmy budować nową, samodzielną diecezję. Stan alumnatu przez szereg lat wahał się wokół liczby 150. Od kilku lat liczba ta zaczęła spadać.

W kontekście debaty o powołaniach

Ostatnie lata przyniosły dane wskazujące na spadek liczby wstępujących do seminarium. Dziś w naszym seminarium mamy 80 alumnów. Ks. dr Marek Dziewiecki, psycholog i pedagog naszego seminarium, a zarazem krajowy duszpasterz powołań, mówił niejednokrotnie i mówi, że nie mamy do czynienia z kryzysem powołań. Stajemy wobec problemu odczytania drogi powołania przez wezwanych. Innymi słowy, współczesny świat i atmosfera wokół Kościoła nie ułatwiają pozytywnej odpowiedzi na powołanie.

Ale jest tutaj pewien głos i zarazem znak: od dobrych kilku lat w naszym seminarium w czasie zimowych noworocznych ferii organizowane były, i nadal są, powołaniowe rekolekcje dla chłopców. Brało w nich udział nawet niemal stu uczestników. To z nich w większości rekrutowali się ci, którzy pół roku później składali swe dokumenty do seminarium. Zapisują się i przyjeżdżają, a więc myślą także o seminarium. Jeśli potem topnieje liczba tych, co zjawiają się później z dokumentami u rektora, więc jakoś rację ma ks. Dziewiecki.

O teologii ikony w kontekście dzisiejszego świata, który jest cywilizacją niepogłębionych obrazów, mówił ks. Marek Jagodziński   O teologii ikony w kontekście dzisiejszego świata, który jest cywilizacją niepogłębionych obrazów, mówił ks. Marek Jagodziński
Wykład posiadał także mocne elementy ekumeniczne, pokazujące duchowe związki między myślą wschodu i zachodu chrześcijańskiej Europy
Ks. Zbigniew Niemirski/GN
Lista obecności

Tegoroczny początek roku akademickiego, jak i w latach poprzednich, był świętem klerycko-studenckiej społeczności przy ul. Młyńskiej oraz osób tworzących to miejsce. O jego charakterze i podejmowanych tematach przemówień i wykładów w sporej mierze decydowała bliskość Roku Wiary, który 11 października rozpocznie uroczyście Benedykt XVI, a który w naszej diecezji swój początek weźmie dwa dni później. – Nie zostaje się kapłanem w pojedynkę – mówił w czasie homilii zgromadzonym w seminaryjnej kaplicy bp Henryk Tomasik, wskazując na potrzebę bycia w Kościele. Odnosząc się do kontekstu doczesności i tak często wrogiej postawy wobec Kościoła, ordynariusz przywoływał nowotestamentalny Pierwszy List św. Piotra: „Bądźcie zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto domaga się od was uzasadnienia tej nadziei, która w was jest”. Mówił także o koniczności tworzenia harmonii między studium, czyli nauką, a milczeniem, a więc formacją.

W Auli bł. Jana Pawła II odbyła się uroczysta immatrykulacja nowych studentów, wysłuchano radosnego hymnu „Gaudeamus” oraz sprawdzono listę obecności. Inauguracyjny wykład o teologii obrazu wygłosił ks. prof. UKSW dr hab. Marek Jagodziński. Tej sesji o charakterze administracyjno-naukowym przewodniczył dziekan Wydziału Teologicznego UKSW z Warszawy ks. prof. Piotr Tomasik.

– Obecny rok akademicki to 24. rok istnienia naszego seminarium w Radomiu i 20. rok samodzielnej działalności seminarium diecezji radomskiej. Po raz pierwszy nie wypowiem słów powitania wobec bp. Edwarda Materskiego, budowniczego tego gmachu i wobec bp. Stefana Siczka, który mieszkał w seminarium. Obaj biskupi zmarli w minionych miesiącach. Wciąż odczuwamy potrzebę wyrażenia im wdzięczności za wszystkie karty naszej historii, jakie tu zapisali – mówił rektor seminarium ks. dr Jarosław Wojtkun. Waszemu Instytutowi życzę rozwoju – mówił nowy dziekan Wydziału Teologicznego   Waszemu Instytutowi życzę rozwoju – mówił nowy dziekan Wydziału Teologicznego
Ks. prof. UKSW dr hab. Piotr Tomasik jest katechetykiem, autorem świetnych podręczników do nauczania religii
Ks. Zbigniew Niemirski/GN

Rektor powiadomił też o zmianach personalnych. Za lata pracy dydaktycznej podziękował o. prof. Zachariaszowi Jabłońskiemu, paulinowi z Jasnej Góry. Wyraził wdzięczność na sześć lat pracy na stanowisku dyrektora ekonomicznego seminarium ks. Marka Kucharskiego, który został proboszczem w parafii Góra Puławska. Powitał nowego ojca duchownego seminarium, ks. Zenona Salę, który wrócił z misji w Kamerunie, nowego wykładowcę prawa kanonicznego ks. dr. hab. Jerzego Adamczyka oraz nowego dyrektora ekonomicznego ks. Mariusza Wincewicza.

Nowy rok akademicki przyniósł także zmiany we władzach Instytutu Teologicznego UKSW w Radomiu. Dwie kadencje na stanowisku dyrektora zakończył ks. dr Dariusz Skrok. Zastąpił go ks. prof. Ignacy Bokwa, którego wesprze ks. prof. UKSW dr hab. Marek Jagodziński.

I jeszcze jedna nowość tego roku: do dwóch specjalności studiów, kapłańskiej i pastoralno-katechetycznej dołączyła specjalność muzyka kościelna. Koordynatorką zajęć została prof. Maria Szymanowicz, kierownik instrumentologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Po kilkunastu latach przerwy wraca więc dawna współpraca z lubelską uczelnia.