Pomóż rozkręcić akcję dla Zuzi

Marta Deka

publikacja 09.04.2013 14:00

Ta pomoc nic nie kosztuje. Trzeba tylko zakrętkę, zamiast wyrzucić do kosza, przynieść do seminarium.

Alumni (od lewej): Damian Sadza, Grzegorz Dąbrowski i Paweł Zubek zachęcają do włączenia się w akcję Alumni (od lewej): Damian Sadza, Grzegorz Dąbrowski i Paweł Zubek zachęcają do włączenia się w akcję
Marta Deka/GN

W Wyższym Seminarium Duchownym w Radomiu już po raz drugi organizowana jest akcja zbiórki plastikowych zakrętek. W ubiegłym roku alumni przeprowadzili ją dla niepełnosprawnej Martynki, której marzeniem było, by poszła na własnych nóżkach do I Komunii Świętej. Wtedy się udało. Teraz na wsparcie czeka czteroletnia Zuzia z Warszawy.

– Wspomniała mi o niej moja babcia, która mieszka w Warszawie. Chcemy pomóc Zuzi i wesprzeć jej kompleksową rehabilitację. Mam nadzieję, że akcja się rozkręci. Już od jednego gimnazjum dostaliśmy 12 worków zakrętek, zgłosiły się też dwie parafie, które mają ich przywieźć 40 – mówi inicjator akcji, alumn I roku Paweł Zubek.

Zuzia cierpi na epilepsję lekoodporną spowodowaną przez rzadką i mało jeszcze znaną chorobę genetyczną – mutację genu CDKL5. Powoduje ona napady epileptyczne już we wczesnym wieku noworodkowym, trudno poddające się leczeniu. Efektem tej choroby jest znaczne opóźnienie w jej rozwoju psychoruchowym, dlatego dziewczynka wymaga intensywnej rehabilitacji. Już znajduje się pod stałą opieką lekarzy, a wraz z rodzicami bierze udział w obozach rehabilitacyjnych, które pomagają w jej rozwoju ruchowym. Takie wyjazdy są jednak bardzo drogie.

Alumn Paweł odwiedził dziewczynkę w jej rodzinnym domu. – Zuzia powitała mnie promiennym uśmiechem. Rodzice są bardzo wdzięczni, że zorganizowaliśmy akcję, by wesprzeć ich chore dziecko. Zuzia uczęszcza do przedszkola, gdzie jest poddawana rehabilitacji. Efekty już widać. Powoli staje się otwartym dzieckiem. Do trzeciego roku życia nie nawiązywała kontaktu z rodzicami. Dziś reaguje na ich głosy, uśmiecha się. Potrafi sama stanąć przy stoliku – opowiada alumn.

Klerycy po zakończeniu akcji chcą zaprosić małą Zuzię do radomskiego seminarium na dzień wspólnoty osób chorych. Chcą pokazać dziewczynce, jak u nich jest. – Cieszę się, że alumni zorganizowali tę akcję. To znak ich wrażliwości, bo przecież ludzie chorzy i cierpiący potrzebują naszej opieki i wsparcia – mówi rektor WSD ks. Jarosław Wojtkun.

Plastikowe zakrętki można zostawiać na seminaryjnej furcie (Radom, ul. Młyńska 23/25).