Co to znaczy być prawdziwym i kochającym ojcem oraz jakie warunki trzeba spełnić, żeby być człowiekiem wolnym od alkoholu?
Radomscy pątnicy w Niepokalanowie – miejscu kultu św. Maksymiliana Marii Kolbego, patrona trzeźwości – Maryi powierzyli swoje prośby i podziękowania
Krystyna Piotrowska /GN
Odpowiedź między innymi na te pytania znają pielgrzymi, którzy szli w 24. Pieszej Pielgrzymce w Intencji Trzeźwości z Radomia do Niepokalanowa. W sumie około 150 osób uczestniczyło w codziennej Mszy św., słuchało konferencji, dzieliło się świadectwem życia. – Hasłem naszej pielgrzymki były słowa „Ojciec – świadek wiary i trzeźwości”. Konferencje w drodze głosił ks. Marek Dziewiecki. Mówiliśmy, jaką rolę odgrywa wiara w naszym życiu. Omawialiśmy warunki, które trzeba spełnić, żeby być człowiekiem trzeźwym, i rozważaliśmy, co to znaczy być prawdziwym, kochającym ojcem – mówi ks. Konrad Wójcik, duszpasterz trzeźwości diecezji radomskiej, opiekun pielgrzymki.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.