A taborów żal...

Krystyna Piotrowska

publikacja 14.09.2013 22:58

Cygańska muzyka rozbrzmiewała przy ul. Kozienickiej, w miejscu, gdzie w niedalekiej przyszłości ma się znajdować Centrum Kultury i Edukacji Romów.

Jak widać, grać można nie tylko na skrzypcach, ale i na bańce Jak widać, grać można nie tylko na skrzypcach, ale i na bańce
Krystyna Piotrowska /GN

Po raz czwarty Radomskie Stowarzyszenie Romów "Romano Waśt" zorganizowało Festiwal Muzyki i Kultury Romskiej w Radomiu. Z zaproszenia chętnie skorzystali mieszkańcy miasta, a kto przyszedł, z pewnością nie żałował. Ze sceny rozbrzmiewały najpiękniejsze cygańskie pieśni, a w ich rytm tańczyły cygańskie dziewczęta. Zagrali zespół Caci Vorba oraz Teresa Mirga &Kale Bala, artysta cygański Makso oraz Patrycja & Gypsy Stars. Przy namiotach z romską kuchnia ustawiły się długie kolejki. Każdy chciał spróbować zupy gulaszowej, klusek z serem i skwarkami czy pysznych racuszków. Po zapadnięciu zmroku odbył się pokaz filmów. No i można było się ogrzać przy ognisku, a nawet dwóch ogniskach. Chętnie z tego skorzystano, bo po zachodzie słońca zrobiło się dość zimno.

Adela Głowacka (druga z prawej) w otoczeniu rodziny   Adela Głowacka (druga z prawej) w otoczeniu rodziny
Krystyna Piotrowska /GN
– Festiwal ma podtrzymywać i promować romska kulturę. To jest prawdziwa muzyka romska, nie z teledysków. To prawdziwe granie, możemy posłuchać jak brzmią stare bałkańskie rytmy. Chcemy żeby powstało Centrum Kultury i Edukacji Romów, aby te nasze tradycje zatrzymać i uświadomić młodemu pokoleniu, że tradycja jest bardzo ważna, nie tylko w naszym romskim świecie, ale we wszystkich narodach. My nie mamy swojej ziemi, swojego kraju. Naszym krajem jest ten, w którym się urodziliśmy i gdzie mieszkamy. Centrum powstanie nie tylko dla Romów, ale dla całej radomskiej społeczności i będzie ważnym ośrodkiem w Polsce – zapewnia Adela Głowacka, pomysłodawca Stowarzyszenia Romano Waśt i „dusza” wszystkich przedsięwzięć. Stowarzyszenie, nad którym czuwa pani Adela realizuje projekty z funduszy unijnych. Organizuje kursy, szkolenia, staże. Wydaje między innymi kwartalniki. Ukazał się leksykon znanych Romów. Niedługo będzie można zobaczyć album „Zaginiony świat”. Ukazują się też publikacje dla dzieci. Trzeba w tym miejscu zaznaczyć, że jednym z autorów jest pani Głowacka.

W Centrum Kultury i Edukacji Romów, którego plany zostały przygotowane z dużym rozmachem ma być sala widowiskowa na ponad 300 miejsc, aule wykładowe i hala sportowa. Znajdzie się tu także hotel z romska kuchnią serwująca tradycyjne potrawy. Obok budynku oczywiście będzie miejsce na ognisko. Głównym celem Romano Kher, czyli Cygańskiego Domu, ma być promowanie kultury i tradycji romskiej oraz wyrównywanie szans edukacyjnych romskiej młodzieży. – Centrum       z pewnością pomoże zintegrować społeczność romską z mieszkańcami Radomia.    U nas ludzie- to jest jedność, lecz nie wszyscy to rozumieją. Chcemy pokazać swoją kulturę, dlatego na festiwal zapraszamy wszystkich, żeby wspólnie bawić się i cieszyć, aby ludzie nas poznali, mieli o nas inne zdanie, żeby nas pokochali – mówi Zofia Dytłow.

Festiwal współfinansowany jest ze środków UE w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego, według projektu „Romowie w regionie radomskim. Kultura i edukacja – kontynuacja”.

Muzyka porywała do tańca dorosłych i dzieci   Muzyka porywała do tańca dorosłych i dzieci
Krystyna Piotrowska /GN

TAGI: