Zupa może ratować życie

Krystyna Piotrowska

publikacja 03.12.2013 21:16

Podczas konferencji prasowej w siedzibie radomskiej Caritas poinformowano miedzy innymi o tym, jak służby miejskie przygotowane są do pomocy osobom bezdomnym w okresie zimowym.

Kamila Gawor, ks. Robert Kowalski i Wojciech Dąbrowski apelowali o pomoc w okresie zimowym dla osób bezdomnych Kamila Gawor, ks. Robert Kowalski i Wojciech Dąbrowski apelowali o pomoc w okresie zimowym dla osób bezdomnych
Krystyna Piotrowska /GN

Wicedyrektor radomskiej Caritas ks. Robert Kowalski powiedział, że już pierwsze spadki temperatury poniżej zera są bardzo niebezpieczne dla osób bezdomnych. Takie osoby szukają schronienia w piwnicach, pustostanach, garażach. Tam dogrzewają się najczęściej rozpalając ogniska i spożywając alkohol zdobyty gdzieś na mieście. Wtedy niewiele potrzeba do tragedii.  Apelował, że gdy na klatce schodowej znajdzie się osoba bezdomna, a nie jest ona uciążliwa, ani agresywna dla mieszkańców, to w nocy nie wypraszajmy na zewnątrz takich osób. – Bo oni w nocy, jeśli zasną gdzieś na ławce w parku, czy na przystanku i nikt tego nie zauważy, i nie zgłosi, to mogą umrzeć z wychłodzenia – mówił.

Rzecznik Straży Miejskiej w Radomiu Piotr Stępień poinformował, że pierwsze przymrozki już dla niektórych okazały się tragiczne. W poniedziałek wieczorem zgłoszono pożar pustostanu przy ul. Giserskiej. Byli tam trzej bezdomni. Z obrażeniami ciała trafili do szpitala. Jeden z nich zmarł. Rzecznik apelował o zgłaszanie do Straży Miejskiej o tym gdzie znajdują się osoby bezdomne. Bezpłatny numer telefonu, gdzie powinniśmy zgłosić miejsce przebywania osoby bezdomnej czy potrzebującej pomocy to: 986 312. Każda informacja jest ważna. – W te miejsca wieczorami i rano wysyłamy naszych funkcjonariuszy i wspólne patrole ze stretworkerami. W największe mrozy docieramy tam z ciepłą zupą. Te osoby są bardzo wdzięczne za taką pomoc. W ten sposób wiele osób udało się uratować – mówił rzecznik.

Streetworker Kamila Gawor opowiedziała, jak trudno sprawić, żeby osoby bezdomne chciały zaufać niosącym pomoc. Najczęściej pomocy odmawiają – My się tym nie zrażamy, bo nadchodzi  taki dzień, że przychodzą i o tę pomoc proszą. Wiele z tych osób jest uzależnionych. Mimo wszystko trzeba pomagać – powiedziała.

 Z kolei kierownik Wojciech Dąbrowski, kierownik domu dla bezdomnych kobiet i noclegowni dla mężczyzn  przypomniał, że osoba bezdomna musi być traktowana jak człowiek. Potrzebuje nie tylko pomocy materialnej, ale przede wszystkim zrozumienia. W wielu przypadkach bezdomność jest całkiem niezawiniona i wynika z głębokich problemów i konfliktów rodzinnych. Zapewnił też, że na takie osoby w wyznaczonych miejscach zawsze czeka ciepłe schronienie.

Ks. Robert bardzo dziękował za dotychczasowe zaangażowanie mieszkańców Radomia w pomoc dla osób potrzebujących i bezdomnych. – Pamiętajmy o tym, że Caritas przyjmuje zimowe obrania dla osób potrzebujących. Cieszymy się nawet z używanych butów zimowych, czapek, rękawic, swetrów. Nasz magazyn przy ul. Kościelnej działa od poniedziałku do piątku od 8.00 do 16.00. Zawsze w tych godzinach można ubrania nam dostarczyć. Osoby zaangażowane w prace z bezdomnymi z pewnością te obrania im przekażą.