Miecz obosieczny

Paweł Tarski

|

Gość Radomski 15/2014

publikacja 10.04.2014 00:00

Wierność głosowi sumienia kosztuje czasem życie.

 Młodzi aktorzy przenieśli widzów w czasy szesnastowiecznej Anglii Młodzi aktorzy przenieśli widzów w czasy szesnastowiecznej Anglii
Ks. Andrzej Jędrzejewski

To przesłanie jednego z bardziej znanych dramatów Jerzego Zawieyskiego wybrzmiało mocno na scenie kościoła św. Stefana. Dramat wystawiła młodzieżowa grupa teatralna pod kierunkiem ks. Marka Pruszkowskiego. – Sztuka, choć przeniosła widzów do XVI-wiecznej Anglii, niesie przesłanie uniwersalne, a może dziś nawet bardziej aktualne niż w minionych epokach. Główny bohater, św. Tomasz Morus, kanclerz Anglii i przyjaciel króla Henryka VIII, który wierność sumieniu i Bożemu prawu cenił wyżej niż władzę, królewską przyjaźń, a nawet własne życie, mówi także dzisiejszemu człowiekowi, że „trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi”, a sumienia nie wolno podporządkować władzy, panującej modzie, głosom większości czy partyjnej dyscyplinie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.