Byli nadzieją papieża

bp Henryk Tomasik

|

Gość Radomski 16/2014

publikacja 17.04.2014 00:00

– Ilekroć znajduję się na spotkaniach z młodymi, czekam przede wszystkim na to, co oni zechcą mi powiedzieć o sobie – mówił Jan Paweł II.

Gdziekolwiek ojciec święty się pojawił, szukał młodzieży i ona go szukała Gdziekolwiek ojciec święty się pojawił, szukał młodzieży i ona go szukała
Archiwum bp. Henryka Tomasika

Odpowiadając na pytania Vittorio Messoriego o znaczenie Światowych Dni Młodzieży, Jan Paweł II stwierdził: „Każdy proboszcz w Rzymie wie, że odwiedziny w parafii musi zakończyć spotkaniem Biskupa Rzymu z młodzieżą. I nie tylko w Rzymie, ale także gdziekolwiek Papież się pojawi, wszędzie szuka młodzieży i wszędzie jest przez tę młodzież szukany. Ale właściwie to nie on jest szukany! To jest szukany Chrystus, który wie, »co w człowieku się kryje« (J 2,25), zwłaszcza w młodym człowieku, i daje na jego pytania prawdziwe odpowiedzi! A jeśli to bywają odpowiedzi wymagające, młodzież wcale od nich nie stroni, owszem, na nie oczekuje”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.