Od "Oratorium" do "Signum"

Krystyna Piotrowska /Foto Gość

publikacja 03.12.2014 22:06

Czas, który poświęcają Panu Bogu, na pewno nie będzie stracony.

 Wioletta Latosek jest kierownikiem artystycznym zespołu „Signum” Wioletta Latosek jest kierownikiem artystycznym zespołu „Signum”
Krystyna Piotrowska /Foto Gość

10 lat temu proboszczem na radomskich Plantach w parafii pw. Chrystusa Nauczyciela był ks. Ryszard Szcześniak. Poprosił Wiolettę Latosek, która przez wiele lat śpiewała w znanym Zespole Religijnym „Oratorium”, czy by nie zechciała poprowadzić jakiejś grupy wokalnej. Szybko powstała schola dziecięca. Na jedną z prób przyszedł ówczesny wikariusz ks. Władysław Mąkosa i nieśmiało zapytał, czy pani Wioletta może pomóc i popracować z grupą starszą, która w parafii śpiewa już od jakiegoś czasu. – Ks. Ryszard zawsze chciał, żeby muzyczna oprawa Mszy św. była na najwyższym poziomie – mówi pani Wioletta, kierownik artystyczny zespołu „Signum”.

I tak zawsze było i tak jest. Obecnie proboszczem na Plantach jest ks. kan. Stanisław Sikorski.

Dziewczęta należące do scholi zmieniały się. Przechodziły z grupy młodszej do starszej, potem wyjeżdżały na studia, niektóre założyły rodzinę. Ale więzi, jakie powstały, trwają. Grupa tych najstarszych dziewcząt nadal od czasu do czasu śpiewa razem z panią Wiolettą w kościele. Tak też było w czasie jubileuszowego koncertu.

Obecnie w parafii śpiewają dwie grupy dziewcząt. Najmłodsza ma szczególny udział w przygotowywaniu liturgii I Komunii św. Grupa dziecięca jest przygotowaniem do tego, żeby śpiewać w grupie starszej rzeczy troszkę trudniejsze – na trzy głosy, czasami na cztery.

Przez wiele lat zespół funkcjonował po prostu jako schola. – Pojechaliśmy w styczniu na kolędowanie do Tczowa, jeszcze jako schola parafialna. W kolejną niedzielę pojechaliśmy do Jarosławic za Rzeszów. Tam proboszcz przedstawił nas jako zespół religijny. W drodze powrotnej stwierdziliśmy, że to jest jakiś znak i stąd „Signum”. Chcemy być tym znakiem nadziei, wiary. Znakiem szczególnie dla młodego pokolenia, że ten czas, który poświęcamy tutaj dla Pana Boga, na pewno nie będzie stracony. Stąd od stycznia funkcjonujemy pod nazwą Zespół Religijny „Signum” – tłumaczy pani kierownik.

W doborze pieśni religijnych i piosenek stara się szukać takich, które coś będą wnosiły do serca, skłaniały do refleksji, kazały zatrzymać się na chwilkę nad tym, co nas w życiu spotyka dobrego i złego. Żeby się zastanowić, co można jeszcze od siebie dać.

Niedawno pojawił się pomysł, żeby zarejestrować na płycie dorobek zespołu. Między innymi dzięki współpracy z rodzicami pomysł został zrealizowany. Na tej pierwszej płycie znalazły się kolędy. Zespół już myśli o wydaniu kolejnej płyty.