Gdzie Wojciech spotkał babcię Jezusa

Marta Deka, ks. Zbigniew Niemirski

|

Gość Radomski 30/2015

publikacja 23.07.2015 00:00

Sanktuarium św. Anny. Architektoniczne piękno tego miejsca i jego historia budzą żywe zainteresowanie pielgrzymów i odwiedzających. Ale równie, a może i bardziej są oni zaciekawieni życiem zakonników.

 Franciszkańscy nowicjusze przy figurze Niepokalanej w klasztornym ogrodzie Franciszkańscy nowicjusze przy figurze Niepokalanej w klasztornym ogrodzie
Zdjęcia ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

W Smardzewicach koło Tomaszowa Mazowieckiego matka Matki Bożej odbiera szczególną cześć od 395 lat. W roku 1639 miejsce otoczyli opieką franciszkanie konwentualni. Według legendy nazwa Smardzewice pochodzi od grzyba zwanego smardzem. Dawniej był bardzo popularny w tutejszych lasach, a dziś – jako gatunek chroniony – występuje bardzo rzadko. Pierwsza udokumentowana pisemna wzmianka o miejscowości pochodzi z roku 1412. Dziś w Smardzewicach istnieje jedyny w naszej diecezji nowicjat męskiego zakonu, a tutejszy kościół sanktuaryjny jest celem pielgrzymek.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.