Kamyczek, który był fontanną

Krystyna Piotrowska

|

Gość Radomski 32/2015

publikacja 06.08.2015 00:00

Wykopaliska. Czym starsze miasto, tym więcej kryje tajemnic. Te dotyczące radomskiego rynku właśnie odkrywają archeolodzy. Teraz odkopują studnie. Jedna z nich to prawdziwa niespodzianka.

Radomski rynek z pierwszym pomnikiem legionisty i fontanną- -kamieniem po 1934 roku Radomski rynek z pierwszym pomnikiem legionisty i fontanną- -kamieniem po 1934 roku
Archiwum Muzeum im. J. Malczewskiego

Kolebką Radomia jest Piotrówka i pierwsze grodzisko z VIII wieku nad rzeką Mleczną. Potem życie przeniosło się w okolice kościoła św. Wacława. Miejsce nazwano Starym Radomiem. Nowej lokacji miasta w połowie XIV wieku na prawie niemieckim dokonał Kazimierz III Wielki. W nowym Mieście Kazimierzowskim wyznaczono rynek i wokół niego zaczęło się skupiać życie. Wybudowano ratusz, zamek i kościół. Na okolicznych działkach stanęły drewniane domy. Wszystko otoczone solidnym murem obronnym i fosą. Na rynku odbywały się targi, tu były budowane jatki [prymitywne sklepy mięsne – przyp. aut.], tu przyjeżdżali kupcy.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.