Rajd radomskich retrocyklistów

ks. Zbigniew Niemirski

publikacja 17.08.2015 18:54

Wyruszyli z pl. Teatralnego w Warszawie i po 9 godzinach stawili się na pl. Corazziego w Radomiu, przed budynkiem Urzędu Miasta.

Uczestników rajdu na radomskim deptaku powitały dziewczęta w strojach stylizowanych na lata 30. XX w. Uczestników rajdu na radomskim deptaku powitały dziewczęta w strojach stylizowanych na lata 30. XX w.
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

Sprężyści - Radomska Grupa Retrocyklistów, bo o nich mowa - rajdem na zabytkowych, przedwojennych rowerach postanowili uczcić 130. rocznicę pojawienia się w Radomiu pierwszego roweru.

- To rocznica, która warta jest przypomnienia. Dziś ulice miasta pełne są rowerów, a prawie nikt nie wie, kiedy i jak to wszystko się zaczęło. A w 1885 r. warszawscy cykliści wyruszyli na pionierskie wyprawy rowerowe, na trasie których był także Radom. Teraz, gdy my ruszyliśmy na zabytkowych rowerach i w strojach z lat 30. ubiegłego wieku, prowadzeni w eskorcie zabytkowych samochodów i motocykli, już na Nowym Świecie wzbudzaliśmy takie zainteresowanie, jakie zapewne w Radomiu budzili pierwsi rowerzyści - mówi Łukasz Wykrota, jeden ze Sprężystych.

W Radomiu witali ich radomianie ubrani w stroje z lat 30., a przed gmachem Urzędu Miejskiego można było oglądać z bardzo bliska oryginalne przedwojenne rowery, wyprodukowane zresztą w Radomiu, na których Sprężyści odbyli swój rocznicowy rajd. - Wszyscy jesteśmy zmęczeni, ale jednocześnie bardzo szczęśliwi, zwłaszcza że to pierwsza tego typu impreza w Polsce. Często w wielu miejscach są prezentowane zabytkowe samochody, a my uznaliśmy, że na uwagę zasługuje też barwna historia związana z rowerami - podkreśla Ł. Wykrota.

Retrocykliści już zapowiadają swój udział w kolejnych imprezach. Najbliższa, za miesiąc, to Uliczka Tradycji, która kolejny raz przeniesie uczestników do przedwojennego Radomia.