Krok do szczęścia

ks. Zbigniew Niemirski ks. Zbigniew Niemirski

publikacja 03.12.2016 11:00

Juniorzy młodsi Ceramiki Opoczno awansowali do I ligi. Gdyby ją wygrali, spełniłyby się ich marzenia. Zagraliby w tzw. celjotce, Centralnej Lidze Juniorów.

Wiosną ich rywalami będzie m.in. ŁKS Łódź i GKS Bełchatów. Ale ci chłopcy grali już Górnikiem Zabrze i Legią Warszawa. Mówią, że nie pękają. Wiosną ich rywalami będzie m.in. ŁKS Łódź i GKS Bełchatów. Ale ci chłopcy grali już Górnikiem Zabrze i Legią Warszawa. Mówią, że nie pękają.
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

Czy w klubie niewielkiego miasteczka mogą się znaleźć następcy Lewandowskiego? - Czemu nie?! Przecież Kuba Błaszczykowski urodził się w Truskolasach, a Łukasz Teodorczyk w Żurominie. Trzeba tylko chcieć i pilnie trenować - mówią młodzi piłkarze.

Na razie cieszą się z zajęcia I miejsca w II lidze wojewódzkiej, ale też pilnie trenują. W tym tygodniu przyjechali do Radomia. Przy śnieżnej pogodzie zgrali mecz sparingowy z kolegami z Radomiaka. Wygrali 6:2.

- Normalnie treningi mamy dwa razy dziennie, w dni powszednie, a w soboty są najczęściej mecze. Nie jest łatwo, bo trzeba być sumiennym i zdyscyplinowanym, ale sukcesy dodają skrzydeł i sił - mówi Damian Piwowarczyk, kapitan drużyny i król strzelców ligi.

Damian z kolegami tworzy drużynę Ceramiki Opoczno, która gra jako juniorzy młodsi, a jednocześnie są uczniami Szkoły Mistrzostwa Sportowego przy Zespole Szkół Prywatnych. - Nasi chłopcy to bardzo utalentowani sportowcy. Bardzo dobrze rokują. Ale w naszej pracy chodzi nie tylko o wynik sportowy, który oczywiście cieszy, ale też o profil wychowawczy. Bardzo chcemy, by nasi piłkarze wyrastali na dojrzałych ludzi. Akcentujemy także formację chrześcijańską. Razem jako drużyna uczestniczymy w rekolekcjach szkolnych, spotykamy się z księżmi, organizujemy spotkania opłatkowe - mówi Jarosław Krzysztofik, trener drużyny. Sam był bardzo obiecującym piłkarzem, który strzelał dla Ceramiki mnóstwo bramek. Niestety, kontuzja dość wcześnie zakończyła jego karierę. Wtedy postanowił zająć się pracą trenerską.

Zdobywał kolejne stopnie, a dziś posiada I klasę trenerską UEFA i wciąż szuka trenerskich nowinek, by szkolić jak najbardziej profesjonalnie. - Mamy bardzo dobre warunki. Dariusz Kosno, dyrektor szkoły, dba o nie bardzo. Mamy do dyspozycji 4 boiska trawiaste i świetne zaplecze. Mamy także indywidualne osiągnięcia. Mateusz Matysiak, nasz wychowanek, poszedł do Górnika Zabrze. Kacper Giełzak, Mateusz Jarząbek i Patryk Bors byli w kadrze Polski do lat 16 i mają za sobą testy w Pogoni Szczecin i Lechu Poznań. A obok nich jest jeszcze wielu świetnych piłkarzy - cieszy się trener.

Jarosław Krzysztofik posiada I klasę trenerską UEFA   Jarosław Krzysztofik posiada I klasę trenerską UEFA
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość