Zimą nie ograniczają liczby miejsc

Marta Deka Marta Deka

publikacja 10.01.2017 14:06

W Radomiu jest około 120 bezdomnych. Diecezjalna Caritas i Straż Miejska apelują o zgłaszanie informacji o miejscach, gdzie przebywają. To może uratować im życie.

Ks. Robert Kowalski apeluje, by nie być obojętnym na los bezdomnych Ks. Robert Kowalski apeluje, by nie być obojętnym na los bezdomnych
Marta Deka /Foto Gość

Caritas Diecezji Radomskiej przy ul. Zagłoby prowadzi schronisko dla bezdomnych kobiet i noclegownie dla kobiet i mężczyzn.

- Kiedy temperatura spada poniżej 0, nasz dom jest zapełniony, nieważne, czy jest -7, czy -17. W schronisku mamy 55 miejsc. Przy mrozach, jakie teraz panują, nie ograniczamy liczby przyjmowanych osób. Na korytarzu przygotowujemy miejsca, gdzie mogą wypić ciepłą herbatę i przenocować. W czasie ostrych mrozów dom jest otwarty - mówi ks. Robert Kowalski, dyrektor Caritas Diecezji Radomskiej.

Nie wszyscy bezdomni chcą korzystać z jadłodajni prowadzonej przez Caritas i noclegowni. Kiedy są duże mrozy, streetworkerki Caritas Diecezji Radomskiej wspólnie ze strażnikami miejskimi dowożą im gorącą zupę i chleb.

- Czasami zabierają też kurtki, czapki, odzież. Na początku zimy woziliśmy im materace, kołdry, koce. W tej chwili są zaopatrzeni. Wypracowaliśmy styl pomocy bezdomnym. Mają anioła stróża w postach 2 streetworkerek. Wychodzimy naprzeciw ich potrzebom. Właściwie trzeba ich ubrać, nakarmić, czasami też wyleczyć, gdzieś zaprowadzić. Teraz priorytetem jest, by ludzie nie zamarzali. Systematyczna praca i ścisła współpraca naszych streetworkerek i schroniska ze strażnikami miejskimi, ale też i policją przynosi efekt. Od 3 lat żaden bezdomny nie zamarzł na naszym terenie - wyjaśnia ks. Kowalski.

Dyrektor Caritas apeluje, by nie być obojętnym na los bezdomnych. - Jeżeli ktoś widzi, że w Radomiu lub w bliskich okolicach przebywa osoba bezdomna, która potrzebuje wsparcia i pomocy, prosimy, by przekazał nam informację, gdzie się znajduje. Jeśli ta osoba trafi do nas, to już specjalnie nie mamy się o co martwić. Jeśli tylko będzie chciała współpracować, otrzyma pomoc. Prosimy też o przekazywanie zimowej odzieży, która może się przydać takim osobom. Niezbędne są czapki, rękawiczki, szaliki, kurtki, spodnie męskie, buty zimowe - mówi ks. Kowalski.

Informacje o miejscach, gdzie przebywają bezdomni, oraz o osobach, które śpią w klatkach schodowych bądź na dworze, można zgłaszać pod numerami telefonów: (48) 365 26 29 (schronisko dla bezdomnych), 532 316 029 (streetworkerki), 986 (Straż Miejska).