Kusy tydzień

ks. Zbigniew Niemirski

|

Gość Radomski 08/2017

publikacja 23.02.2017 00:00

Obchody zaczynają się w tłusty czwartek, a kończą późnym wieczorem we wtorek przed Popielcem.

Żywy folklor to znak rozpoznawczy regionu opoczyńskiego. Żywy folklor to znak rozpoznawczy regionu opoczyńskiego.
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

Kusy to znaczy krótki lub krótszy niż normalny. Ludowy obrzęd kończył się we wtorek przed Środą Popielcową. Szczególne natężenie zabaw następowało w ostatnie dwa dni. To pewien rytm wpisany w kalendarz liturgiczny. Najpierw był Adwent. Tylko dobrze przeżyty pozwalał należycie obchodzić radość Bożego Narodzenia. Potem przychodził czas karnawału i radosnych zabaw. A po nich surowy czas Wielkiego Postu, by właściwie przeżyć czas Wielkanocy. To tradycyjne rozpoznawanie tego rytmu i wpisanie się weń może pozwolić i dziś dobrze przeżywać czas – wyjaśnia ks. prof. Zdzisław Kupisiński SVD z Katedry Religiologii i Misjologii KUL, pochodzący z opoczyńskiej ziemi, z parafii Białaczów, znawca i badacz miejscowego folkloru.

Dostępne jest 54% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.