Ten tradycyjny taniec ludowy poddaje się obróbce, aż po współczesny jazz. Opoczno chce zrobić z niego swoją reklamową markę.
Po zawarciu sakramentu małżeństwa w domu weselnym królował opoczyński oberek.
ks. Zbigniew Niemirski /foto gość
Może być 10 tancerzy i jest ten sam rytm, a każdy z nich poprowadzi oberka inaczej, bo to taniec duszy – mówi Antoni Wieruszewski z Bukowca Opoczyńskiego, starosta weselny podczas inscenizacji regionalnego wesela, które było kulminacją drugiej odsłony kilkunastodniowej imprezy „Opoczno stolicą oberka”.
Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.