Pielgrzymie warsztaty w drodze

ks. Zbigniew Niemirski ks. Zbigniew Niemirski

publikacja 09.08.2017 21:40

Idą na Jasną Górę jako pątnicy, a jednocześnie odbywają głęboką formację. Odwiedził ich bp Piotr Turzyński, obecnie z ramienia Konferencji Episkopatu Polski krajowy duszpasterz nauczycieli i wychowawców.

Uczestnicy pielgrzymki z bp. Piotrem Turzyńskim Uczestnicy pielgrzymki z bp. Piotrem Turzyńskim
Archiwum pielgrzymki "Warszaty w drodze"

Ćwierć wieku temu diecezjalne duszpasterstwo nauczycieli i wychowawców diecezji zielonogórsko-gorzowskiej podjęło inicjatywę pieszej pielgrzymki na Jasną Górę. Ideę wsparł bp Edward Dajczak, z ramienia Konferencji Episkopatu Polski krajowy duszpasterz nauczycieli i wychowawców. Tak to się zaczęło i trwa. Wychowawcy młodych idą na Jasną Górę, ale obok codziennego pielgrzymiego trudu uczestniczą w formacyjnych spotkaniach i konferencjach. Stąd tytuł pielgrzymki: "Warsztaty w drodze".

- Odwiedziłem ich na pielgrzymim szlaku. To wspaniała grupa. Idą tu ludzie w różnym wieku - od młodych po doświadczonych. Reprezentują różne przedmioty nauczania. Są i lingwiści, i poloniści, historycy, katecheci, a obok nich fizycy i matematycy. Reprezentują różne regiony naszego kraju - od Ziem Zachodnich, Pomorze, przez Mazowsze, po Śląsk i ziemie południa - mówi bp Turzyński.

Ideą pielgrzymowania i warsztatów jest to, że na szlak zapraszani są specjaliści z różnych dziedzin. Oni stają się wykładowcami, a jednocześnie pątnikami.

- Podczas spotkania z tą grupą mieliśmy czas na rozmowę, ale też była wspólna Eucharystia. W homilii zatrzymałem się na obrazie Chrystusowej przypowieści o sieci. Rzuca się ją i zagarnia mnóstwo ryb. I potem jest segregacja. Te złe są odrzucane, a zostają te dobre. Musimy się starać, by w tym połowie być dobrymi rybami. Musimy też zabiegać o to, by nasi wychowankowie byli dobrym połowem. Gwarancją tego jest prawda. Jeżeli ktoś zachwyci się prawdą i nauczy się jej szukać, nie zginie i nie zostanie odrzucony - mówi bp Turzyński.