Zaproszenie do żywej szopki w Kozienicach

łp

publikacja 03.01.2018 20:52

Radowali się z całym stworzeniem narodzinami Pana, byli przez chwilę w atmosferze tamtej cudownej nocy.

Postać Maryi odegrała Karolina Ptaszek, a Maciej Pawelec na tę noc był św. Józefem. Czteromiesięczny Igor Jakubowski bardzo dobrze prezentował się jako maleńki Jezus Postać Maryi odegrała Karolina Ptaszek, a Maciej Pawelec na tę noc był św. Józefem. Czteromiesięczny Igor Jakubowski bardzo dobrze prezentował się jako maleńki Jezus
Ze "Świętą Rodziną" ks. kan. Kazimierz Chojnacki
Archiwum parafii

Już po raz drugi przy parafii pw. Świętego Krzyża w Kozienicach zorganizowano żywą szopkę bożonarodzeniową. Po zakończeniu Pasterki, przy akompaniamencie Ochotniczej Straży Pożarnej, proboszcz ks. Kazimierz Chojnacki przekazał małe dzieciątko „Świętej Rodzinie”. W role Rodziny z Nazaretu wcieliły się dzieci Rycerzy Kolumba. Postać Maryi odegrała Karolina Ptaszek, a Maciej Pawelec na tę noc był św. Józefem. Głównym bohaterem był czteromiesięczny Igor Jakubowski, który z racji swojego wieku całkiem nieświadomie, ale bardzo dobrze prezentował się jako maleńki Jezus.

Po Eucharystii rozpoczęło się uroczyste kolędowanie. Akompaniament zapewnili: wikariusz ks. Łukasz Pyszczek - saksofon, Iga i Bartosz Ptaszek - akordeon, ks. Tomasz Pastuszka - wokal.

„Świętej Rodzinie” towarzyszyły zwierzęta wypożyczone na tę noc z okolicznych gospodarstw: owce, koziołki, kucyk, byczek, drób ozdobny, pawie, króliki i wiele innych.

W role Świętej Rodziny wcieliły się dzieci Rycerzy Kolumba   W role Świętej Rodziny wcieliły się dzieci Rycerzy Kolumba
Archiwum parafii

Budowa szopki to wspólny trud Kozienickiej Rady Rycerzy Kolumba, Lasów Państwowych - Nadleśnictwo Kozienice, „Tartaku” - Mariusza Domaszczyńskiego, Firmy Budowlanej Piotra Skiby wraz z pracownikami. - Ta szopka to świetna ilustracja, w jakich warunkach przyszło żyć Świętej Rodzinie. To realizm, w jakim przyszedł na świat Bóg Człowiek - Jezus Chrystus - powiedział proboszcz ks. kan. Kazimierz Chojnacki. - Wiele gospodarstw pustoszeje, tak że coraz trudniej spotkać tradycyjne zwierzęta, stąd myśl, aby zaszczepić u najmłodszych zainteresowanie gospodarskimi zwierzętami. Mamy nadzieję, że tradycja żywej szopki w Kozienicach zakorzeni się na trwałe w społeczności parafii - dopowiedział ks. Tomasz Pastuszka, wikariusz.

Szopkę przez kilka dni licznie odwiedzali parafianie i goście.

Dla tych, którzy nie widzieli do tej pory żywej szopki w kozienickiej parafii, mamy dobrą wiadomość. Zwierzęta pojawią się w szopce 6 stycznia - w uroczystość Trzech Króli, oraz w niedzielę 7 stycznia.

Gdy kolędowano, na saksofonie grał ks. Łukasz Pyszczek   Gdy kolędowano, na saksofonie grał ks. Łukasz Pyszczek
Archiwum parafii