Obmyli się płomieniem świecy

ks. Zbigniew Niemirski ks. Zbigniew Niemirski

publikacja 03.02.2018 00:15

W Muzeum Wsi Radomskiej odbyły się uroczystości Matki Bożej Gromnicznej.

Ludowy obrzęd nakazuje otrzeć twarz płomieniem gromnicznej świecy Ludowy obrzęd nakazuje otrzeć twarz płomieniem gromnicznej świecy
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

Radomski skansen od lat łączy stare, często zapomniane obchody, z wciąż żywą tradycją. Jedną z takich okazji jest święto Matki Bożej Gromnicznej. Od lat muzeum zaprasza w tym dniu na Mszę św., sprawowaną w zabytkowym kościele pw. św. Doroty, a potem na ludowe obrzędy, które sprawowane są w zagrodzie z Alojzowa i na koniec na rozstrzygnięcie konkursu na ozdoby choinkowe.

- Zależy nam, by każdy mieszkaniec naszego regionu pamiętał o tradycjach. Łączymy tutaj dawne ludowe zwyczaje z tym, co jest wciąż aktualne. Stąd obchód rozpoczynamy Mszą św., która sprawowana jest w zabytkowym kościele pw. św. Doroty z Wolanowa. Po Eucharystii odtwarzamy dawne zwyczaje. Prowadzą je zespoły folklorystyczne. W tym roku to zadanie podjął Zespół Skaryszewiacy. Kopcili znak krzyża płomieniem poświęconej gromnicy w zagrodzie z Alojzowa, a potem dali świetny koncert kolęd. Rozstrzygnęliśmy także konkurs na najpiękniejsze ozdoby choinkowe. Otrzymaliśmy ponad 230 prac. Właściwie nagrody powinni otrzymać wszyscy, ale ponieważ to konkurs, jury nagrodziło ponad 20, a kolejne 10 otrzymało moje wyróżnienia - mówi Ilona Jaroszek, dyrektor Muzeum Wsi Radomskiej.

Paulina Mamcarz, liderka zespołu Skaryszewiacy, cieszy się, że po raz pierwszy mogli zaprezentować się w Muzeum Wsi Radomskiej. - Dziękujemy za zaproszenie i za okazję do zaprezentowania swej działalności. Zespół zapewnił oprawę liturgiczną Mszy św. w kościele św. Doroty, poprowadził ludowe obrzędy w zagrodzie z Alojzowa, a na koniec dał koncert kolęd i pastorałek, gdzie nie zabrakło tych pięknych, ale już dziś mocno zapomnianych.

Pracowników radomskiego skansenu cieszy, że z roku na rok rośnie liczba uczestników konkursu na najpiękniejszą ozdobę choinkową. Ciszą się także nagrodzeni. Magdalena Ślusarczuk jest uczennicą PSP nr 3 w Radomiu. Zajęła w konkursie II miejsce. - Wystartowałam w kategorii ozdoby nowoczesnej. Wykonałam choinkę z filcu. Zajęło mi to kilka godzin. Cieszę się z nagrody - mówi laureatka.

- Na konkurs z naszej szkoły wpłynęło kilkanaście prac. Cieszę się, że jury doceniło pracę Magdy, choć wiele innych było naprawdę świetnych. Święto w radomskim skansenie było naprawdę podniosłe - mówi Dorota Rogala z PSP nr 3 w Radomiu.

- Jestem dumny, zaskoczony i naprawdę wzruszony. Magda jest naprawdę osobą samodzielną - cieszy się Michał Ślusarczuk, tata Magdy.

Jedną z najmłodszych nagrodzonych była Maja Żyła, uczennica I klasy szkoły podstawowej w Wólce Tyrzyńskiej. - Zrobiłam łańcuch, a na nim umieściłam choinki. Najtrudniej było z przyklejaniem tych choinek na łańcuchu, bo trzeba było używać gorącego kleju, ale z tym klejem pomogła mi mama. Resztę zrobiłam sama - wyznaje Maja.

- Jesteśmy tutaj po raz pierwszy. Ale atmosfera tego dnia sprawia, że będziemy tutaj wracać. Msza św., ludowy obrzęd w zagrodzie z Alojzowa i potem spotkanie w dworze z Brzeziec. To wszystko zachęca nas do powrotu w to wyjątkowe miejsce - mówi Ewa Pawlik, pedagog z Wólki Tyrzyńskiej, nauczycielka Mai Żyły.