Zimowisko ze św. Franciszkiem

Marta Deka Marta Deka

publikacja 15.02.2018 15:04

Wszyscy spali w śpiworach, by zachować harcerski charakter wypoczynku.

Mszę św. sprawował ks. Marcin Marchewka Mszę św. sprawował ks. Marcin Marchewka
Archiwum Skautów Europy

Skauci Europy z 3. Gromady Skarżyskiej, 1. Gromady Buskiej i 1. Gromady Kieleckiej na zimowisko udali się do ośrodka Caritas Diecezji Kieleckiej w Kaczynie. Na miejsce wilczki dotarły z rodzicami, akelami i ks. Marcinem Marchewką, wikariuszem w parafii NSJ w Skarżysku-Kamiennej.

Zimowisko było okazją do owocnego przeżywania kontaktu z Panem Bogiem, wspólnej zabawy i lepszego poznania św. Franciszka, patrona wilczków.

Już pierwszego dnia każda szóstka otrzymała tematy do scenek na świeczysko. - Tematem przewodnim świeczyska był św. Franciszek. Scenki przedstawiały historie z jego życia. Po wieczornej modlitwie wszyscy udali się do łóżek. Następny dzień zaczęliśmy od Mszy św., której przewodniczył ks. Marcin Marchewka. Po śniadaniu odbyła się Skała Narady, po której każdy wilczek miał za zadanie wypisać swoje zalety i wady na kartce. Następnie wszyscy udaliśmy się na wielką grę. Gra oczywiście była o św. Franciszku. Każda szóstka miała za zadanie wykonać 6 zadań, aby otrzymać puzzla, który był potrzebny do dalszej części gry. Po obejściu wszystkich punktów, wilczki wróciły do schroniska, aby z otrzymanych puzzli utworzyć 4 różne obrazki - wilka, kościół, rycerza oraz szopkę. W drugiej części gry wilczki miały za zadanie pokonać wojowników z Perugii. Nawiązywało to do bitwy pomiędzy Asyżem a Perugią w 1202 r. , w której brał udział św. Franciszek. W tym celu dzielne wilczki musiały pokonać niedużą odległość, aby dotrzeć do miejsca bitwy. Po bitwie nastąpiła uczta Ikkiego, czyli wielka fiesta. Najpierw wyszliśmy na ognisko, aby upiec kiełbaski. Następnie każdy przygotowywał „kreatywne gofry”. Po wieczornej modlitwie wszyscy poszli spać - relacjonuje akela Jan Rogula.

Ostatniego dnia na wilczki czekała duża atrakcja - zimowe zmagania. W południe uczestniczyli w Mszy św. w pobliskim kościele. Całość zakończyła się apelem.