Wakacyjna oaza w Opocznie

Marta Deka Marta Deka

|

GOSC.PL

publikacja 31.07.2020 12:32

Przy parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Opocznie trwają wakacyjne rekolekcje Ruchu Światło-Życie.

Uczestnicy i ich opiekunowie w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego. Uczestnicy i ich opiekunowie w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego.
Marta Deka /Foto Gość

W rekolekcjach uczestniczy 28 oazowiczów. - Mamy też 9 animatorów i 5 kleryków. Uczestnicy są m.in. z parafii opoczyńskich - św. Bartłomieja i Podwyższenia Krzyża Świętego, parafii z Gielniowa, Radomia, mamy animatorów ze Smardzewic i Białaczowa. Pomaga nam ks. Jarosław Grabka, wikariusz z Libiszowa. Prowadzimy trzy stopnie Oazy Nowego Życia - wylicza ks. Adrian Jakubiak, wikariusz w parafii Podwyższenia Krzyża Świętego, który wraz z s. Anną Baćmagą, służką NMP Niepokalanej, pełnią funkcję moderatorów.

Ze względu na epidemię koronawirusa zachowane są szczególne środki ostrożności. – Przestrzegamy wszelkich norm sanitarnych. Uczestnicy mają codziennie mierzoną temperaturę. Każdego dnia rozjeżdżają się do swoich domów - dodaje ks. Adrian.

Oazowiecze każdy dzień rozpoczynają zawiązaniem wspólnoty. Każdy stopień ma swoje spotkania w grupach. Jest szkoła liturgiczna, śpiew i Namiot Spotkania. Spotykają się na modlitwie różańcowej i pogodnych popołudniach. Najważniejszym punktem dnia jest Msza św. By urozmaicić rekolekcje, organizowane są też wyjazdy. Uczestnicy byli już w sanktuarium Świętej Rodziny w Studziannie. Dzisiaj wybrali się na Święty Krzyż, gdzie wezmą udział w Drodze Krzyżowej, zostaną też pobłogosławieni relikwiami Drzewa Krzyża Świętego.

Choć ze względu na epidemię nie odbywają się rekolekcje wyjazdowe, oazowicze chętnie gromadzą się przy parafii.

- Z wielką chęcią przychodzę tutaj, bo to jest coś nowego i nie mogłam się doczekać tej oazy. Bardzo mi się tu podoba. Tworzymy jedną zwartą grupę. Wszyscy niesiemy sobie pomoc, możemy na siebie liczyć i jest bardzo fajna atmosfera - mówi Alicja Konecka z parafii św. Bartłomieja, która w wakacyjnej oazie uczestniczy po raz piąty.

Jedną z animatorek jest Julia Piekarska, też z parafii św. Bartłomieja. - Każdy z nas chce coś innego przekazać uczestnikom, ponieważ są aż trzy stopnie. Ja prowadzę pierwszy stopień i przede wszystkim stawiam nacisk na przyjęcie Jezusa jako Pana i Zbawiciela. Oaza dla mnie to przede wszystkim poczucie wspólnoty, poczucie tego, że jest się tutaj potrzebnym - mówi animatorka.

Siostra Anna w poprzednich latach była moderatorką diecezjalną Ruchu Światło-Życie. Obecnie jest w Przysusze, tam zgromadzenie prowadzi integracyjne przedszkole Świętej Rodziny. - Myślę że organizowanie wakacyjnych oaz przy parafii to jest bardzo dobre rozwiązanie. Stwarza młodzieży możliwość spotkania się, oczywiście przybliżenia się do Pana Boga, pogłębienia swojej wiary, ale też właśnie doświadczenia tej wspólnoty, bo oni tego chyba najbardziej potrzebują - wyjaśnia moderatorka.

- Z ks. Adrianem chcemy w tym czasie, który jest nam dany, zrealizować to, co jest istotne, żeby był też czas na pogodne popołudnia, jakieś rozprężenie, żeby troszkę urozmaicić, czyli gdzieś pojechać, przeżyć coś więcej - dodaje s. Anna.