Pielgrzymka Podwórkowych Kół Różańcowych Dzieci

Radosław Mizera

publikacja 18.02.2024 17:09

- Niech modlitwa różańcowa wypływa z naszego serca, a nie z pewnej rutyny czy obowiązku – mówiła Magdalena Buczek, założycielka Podwórkowych Kół Różańcowych Dzieci. W kościele św. Jana Pawła II w Sadkowie koło Radomia odbyła się 18 lutego pielgrzymka dzieci, które modlą się na różańcu. Mszy przewodniczył bp Antoni Długosz z Częstochowy. W trakcie spotkania wystąpił zespół etniczno-folkowy "Karabanio".

Z uczestnikami pielgrzymki modlił się bp Antoni Długosz. Z uczestnikami pielgrzymki modlił się bp Antoni Długosz.
Radosław Mizera /FOTO GOŚĆ

Magdalena Buczek nie mogła osobiście spotkać się z dziećmi, bo od trzech dni przebywa na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej. Połączyła się z uczestnikami pielgrzymki telefonicznie. Założycielka Podwórkowych Kół Różańcowych Dzieci przypomniała, że 25 lat temu Jan Paweł II został honorowym członkiem wspólnoty i w Drohiczynie otrzymał legitymację członkowską. - Jesteśmy przekonani, że święty Jan Paweł II wstawia się za naszą wspólnotę, błogosławił jej. Cieszył się z modlitwy dzieci. Chcemy czerpać wzór ze świętego Jana Pawła II, uczyć się od niego miłości do Chrystusa i Matki Bożej. Oddając się Maryi, pod Jej opiekę, jesteśmy bezpieczni na drodze prowadzącej do nieba. Ona będzie nas prowadzić, abyśmy nigdzie się nie zagubili - opowiadała Magdalena Buczek. Przypomniała, że różaniec był ulubioną modlitwą świętego Jana Pawła II. - Niech ta modlitwa wypływa z naszego serca, a nie z pewnej rutyny czy obowiązku - zachęcała założycielka Podwórkowych Kół Różańcowych Dzieci

Pomysłodawcą spotkania był Łukasz Mierzejewski, który w dzieciństwie należał do Podwórkowych Kół Różańcowych. - Okres ten zapadł w mojej pamięci i przyniósł wiele duchowych owoców. Mam nadzieję, że utworzymy podobne koło w naszej parafii, bo nie ma nic cenniejszego niż modlitwa różańcowa – powiedział Łukasz Mierzejewski.

Ks. Dariusz Olender, proboszcz parafii św. Jana Pawła II w Sadkowie wyraził opinię, że nie ma nic lepszego, jak obecność dzieci w kościele, które modlą się na różańcu. - Warto inwestować w młodych chrześcijan, którzy dodają nam ducha i siły, którzy uświadamiają nam, że bycie chrześcijaninem to również radość i uśmiech, bo kto śpiewa, ten dwa razy się modli - powiedział.

W spotkaniu udział wzięli m.in. Milena i Rafał Wańkowie ze swoją córeczką Mają. - Jesteśmy zaskoczeni przebiegiem spotkania i tak dużej liczby dzieci, które modliły się różańcem – powiedzieli małżonkowie. - Fajnie było, a najbardziej podobały mi się piosenki i biskup, który śpiewał i tańczył – dodała Maja.