Sądząc po komentarzu: nie historyk, a raczej histeryk. Brak choćby minimalnego uzasadnienia postawionej tezy dyskwalifikuje każdego kto chciałby się za historyka uważać.
A może nie historyk, a raczej Kael?

@Sorcier,

histerykiem to jestes ty, bo po raz kolejny przypisujesz coś Kaelowi, a juz dawno powinieneś wiedzieć, jaki styl pisania ma Kael, którego pozdrawiam.

Mój Drogi, widzisz, ja tylko stawiam pytanie - o Kaela, czyli zakładam, iż mogę się mylić, czyli jest to co najwyżej ostrożna supozycja. Swoją drogą Twoja odpowiedź jakoś moich wątpliwości nie rozwiała (ale właśnie są to jedynie wątpliwości, a nie pewnik. I właśnie tym (m.in.) się różnimy...

@ Sorcier,

ty te pytanie stawiasz pod każdym prawie artykułem, imputując Kaelowi, to, czy tamto. Ja bym nie mając pewności, takich sugestii mających oczernić drugą osobę nie stawiał. Tym się zatem różnimy na pewno.

Skoro uczestnicy Okrągłego Stołu, to i bracia Kaczyńscy...
Notabene Lech Kaczyński działał w opozycyjnych Wolnych Związkach Zawodowych jeszcze przed Wałęsą...
A później w odróżnieniu od wielu bohaterów tamtego czasu pozostał solidarnościowym ideałom wierny do końca, nie "wzmacniajac lewej nogi", nie chroniac przywilejów emerytalnych SB-ków i nie wchodząc w kompromisy, ani nie rozmieniając sławy na sowicie opłacane wykłady, czy śniadania.

Ale historię trzeba znać, a nie tylko historykiem się tytułować ;-)

Hłe, hłe.
"Niemal pod każdym artykułem"... Łomatko, bo pęknę :D :D :D A ponadto - o ile komuś coś się nie poprzestawiało - to primo: Brak tu pytania do Kaela (proszę czytać ze zrozumieniem, chociaż zdaję sobie sprawę z poziomu trudności takiej czynności!), a secundo: dopiero co "historyk" twierdził, że nie jest Kaelem, a teraz twierdzi, że zadaję pytanie Kaelowi. :D :D :D

"dlaczego nie internowali Jarosława" to może nas oświeć