Nowy numer 17/2024 Archiwum

Wirus i nieuleczalna choroba

Ks. Leszek Domagała zaraził się nią, gdy miał 15 lat.

Było to w Skaryszewie w 1988 roku. – Tam radomski klub motocykli zabytkowych „Feniks” organizował zlot. Przyjechałem tam jednośladem – rowerem, by podziwiać te piękne maszyny. Tam złapałem wirusa i zapadłem na nieuleczalną chorobę. Zobaczyłem, usłyszałem i zapragnąłem mieć taki zabytkowy motocykl. Wkrótce z bratem zostaliśmy posiadaczami WFM z 1958 roku – wspomina ks. Domagała.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy