To przekonanie we wstępie do książki wyraża ks. Sławomir Płusa, egzorcysta i koordynator Odnowy w Duchu Świętym i Nowej Ewangelizacji w diecezji radomskiej. A sama publikacja to połączenie dużej dawki fachowej wiedzy z pogranicza psychologii, a także teologii duchowości z osobistym świadectwem. „Znienawidziłam bardo pewną osobę, przez którą nie widziałam sensu swego życia. Miałam żal do Boga za to wszystko, co mnie spotkało, za całe cierpienie i smutek. Ciągle doświadczałam odrzucenia, czułam się niekochana i nieakceptowana... Prawie codziennie cierpiałam na silne migreny. Do tego doszły problemy z sercem, bezsenność. Gdy z wielkim trudem udało mi się zasnąć, dręczyły mnie koszmary” – pisze autorka.