W pierwszym z dwóch letnich obozów KSM diecezji radomskiej wzięło udział 47 osób. I, jak to bywa na takich wyjazdach, które są zawsze powiązaniem wypoczynku z formacją, łączyli to, co duchowe, z rosnącą każdego dnia kondycją fizyczną. - Codziennie mieliśmy modlitwy i Msze św., w tym na przykład w tak wyjątkowym miejscu, jak sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach. Wspominamy apele, które prowadził ks. Grzegorz Łabądź, asystent KSM diecezji radomskiej - opowiada Anna Wisowata, członek zarządu. - Umocnieni duchowo praktycznie każdego dnia ruszaliśmy na górskie szlaki, które prowadziły przez Kuźnice, schronisko „Murowaniec”, Czarny Staw, Nosal, Dolinę Kościeliską, Dolinę Małej Łąki i Kopę Kondracką.

Jeden z obozowych dni poświęcili na grę w siatkówkę i wspólny śpiew.

- Ostatniego dnia obozu udaliśmy się do Krakowa-Łagiewnik, aby w bazylice Bożego Miłosierdzia dziękować Bogu za turnus i prosić o błogosławieństwo na dalszy czas wakacji, w tym także dla następnego turnusu, który odbędzie się 24-30 sierpnia w Drohiczynie. Na koniec zwiedzaliśmy krakowskie Starego Miasto - mówi A. Wisowata.

  Górskie wędrówki to także modlitwa i zwiedzanie świątyń
Aleksandra Sztachera