500 krzeseł

Krystyna Piotrowska

|

Gość Radomski 10/2013

publikacja 07.03.2013 00:15

W świadomości mieszkańców Jedlni Kościelnej „Zacisze” to nadal tylko dom weselny. Tymczasem poza weselami dzieją się tam wielkie rzeczy. A to dopiero początek.

 Jadwiga Warchoł (z prawej) z synową Pauliną,  synem Tomaszem i wnuczką Natalią zapraszają  na rekolekcje do centrum Jadwiga Warchoł (z prawej) z synową Pauliną, synem Tomaszem i wnuczką Natalią zapraszają na rekolekcje do centrum
Krystyna Piotrowska

Jadwiga Warchoł i jej mąż Zygmunt postawili dom weselny. Za jakiś czas, bo plac mają duży, postawili drugi, większy. Klientów nigdy nie brakowało, bo miejsce ładne, jest gdzie spać i jedzenie domowe. Pani Jadwiga to pracowita i bogobojna kobieta. Proboszcz jedleńskiej parafii ks. Janusz Smerda mówi o niej, że lubi wyzwania, prowadziła i prowadzi różną działalność gospodarczą. Zawsze włączała się też aktywnie w życie parafii. Między innymi założyła dwa kółka różańcowe. – To bardzo życzliwa osoba. Zawsze można na nią liczyć – mówi kapłan. Od ponad pół roku obok tablicy informującej przyjezdnych, że tu mieści się Dom Weselny „Zacisze”, wisi druga z napisem: Centrum Ewangelizacyjne „Zacisze”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.