Nie przeciwstawiajmy Franciszka Benedyktowi!

ks. Zbigniew Niemirski

publikacja 09.06.2013 20:26

Abp. Gerhard L. Müller przebywał w Radomiu z okazji 22. rocznicy wizyty Jana Pawła II.

Abp Gerhard Ludwig Müller w studiu Radia Plus Radom   Abp Gerhard Ludwig Müller w studiu Radia Plus Radom
ks. Zbigniew Niemirski /GN
O zakorzenionej w działaniu Ducha Świętego harmonii pontyfikatów Franciszka i Bendykta XVI, konieczności przypominania wielkości tego ostatniego, o wrogości do Kościoła i antyklerykalizmie, które są zagrożeniem dla tolerancji i o tym, czego diecezji radomskiej życzy prefekt Kongregacji Nauki Wiary z abp. Gerhardem L. Müllerem rozmawia ks. Zbigniew Niemirski.

Ks. Zbigniew Niemirski: Jako prefekt Kongregacji Nauki Wiary pracował Ekscelencja z Benedyktem XVI, a obecnie z papieżem Franciszkiem. Czy tylko ten ostatni przynosi nowy ożywczy dynamizm w Kościele?

Abp Gerhard Ludwig Müller: Papież Franciszek wnosi całe doświadczenie swojego życia i posługi. Wielu obserwatorów pokazuje jego siłę przekonywania, która zakorzenia się w jego osobowości. I to prawda, ale trzeba też zauważyć, że jego posługa jest także doskonałą kontynuacją pontyfikatu Benedykta XVI. Przecież obaj, tak dla przykładu, wskazują dokładnie na te same zagrożenia, jakie stoją przed Kościołem i światem. Stąd ostrzegałbym przed tymi środkami opiniotwórczymi, które jaskrawie i niesprawiedliwie starają się przeciwstawiać sobie tych papieży. Tego nie można robić. Każdy z nich robił i robi w sposób możliwie najlepszy to, co było i jest możliwe, przez co obaj świetnie się dopełniają. Ponadto my, ludzie wierzący, jesteśmy o tym przekonani, że nad wyborem papieża czuwa Duch Święty. Stąd wybrany następca św. Piotra otrzymuje światło Ducha Świętego, by mógł wziąć na swe barki odpowiedzialność za cały Kościół, za całą Łódź Piotrową, jaką na każdego papieża nakłada Chrystus.

To nie jest pierwsza wizyta Ekscelencji w Polsce, ale pierwsze odwiedziny diecezji radomskiej. Tutaj, w katedrze czy w Wyższym Seminarium Duchownym, chodzi ks. Arcybiskup po śladach Jana Pawła II i kard. Józefa Ratzingera.

W Polsce byłem wielokrotnie, ale rzeczywiście w Radomiu jestem po raz pierwszy. Przyjechałem tutaj na zaproszenie bp. Henryka Tomasika i, co też jest jakoś istotne, właśnie z tej diecezji pochodzi pracownik naszej Kongregacji ks. Albert Warso. Cieszę się, że – jak ksiądz mówi – mogę tu chodzić po śladach Jana Pawła II, który mianował mnie biskupem i z którym wielokrotnie spotykałem się na Watykanie. Te ślady to też pamięć wizyty w Radomiu kard. Józefa Ratzingera, który później jako papież Benedykt XVI mianował mnie Prefektem Kongregacji Nauki Wiary. Do Radomia przyjeżdżam jako współpracownik papieża Franciszka i życzeniem skierowanym do wszystkich diecezjan czynię jego słowa: „Niech wasze życie przenika przykład wiary, miłości i odwaga apostolska Jana Pawła II”.

Obok arcybiskupa jego współpracownicy z kongregacji (od lewej): ks. Albert Warso i osobisty sekretarz ks. Sławomir Śledziewski   Obok arcybiskupa jego współpracownicy z kongregacji (od lewej): ks. Albert Warso i osobisty sekretarz ks. Sławomir Śledziewski
ks. Zbigniew Niemirski /GN
Odwiedziny naszej diecezji to nie tylko Radom, ale także obecność w skarżyskiej Ostrej Bramie i jakaś okazja do spojrzenia na naszą pobożność, w której tak mocny rys wywiera maryjność.

W skarżyskiej Ostrej Bramie byliśmy przed przyjazdem do Radomia. To sanktuarium znane przede wszystkim z Wilna. Ale jego wierna kopia w Skarżysku-Kamiennej i tamtejsze sanktuarium Matki Bożej Miłosierdzia to swoisty pomnik-wspomnienie waszego pierwszego biskupa, Edwarda Materskiego urodzonego w Wilnie.

Sanktuaria są ważnymi miejscami duchowości oraz także chrześcijańskiej tożsamości Europy. One wskazują na nasze wielowiekowe dziedzictwo, wręcz go strzegą i je zabezpieczają. One są jakimś prezentem dla nas, który ma nas uczyć tego, czym jest tradycja. Ale one są też czymś więcej. W Niemczech mamy takie przysłowie: „Co odziedziczyłeś od swoich ojców, odziedzicz to po to, abyś to posiadał”.  To jest droga, jaką każdy chrześcijanin musi przejść, a tutaj także młodzi, którzy – mając 14, 16 czy 17 lat – są wprowadzani w dziedzictwo wiary. Oni to dziedzictwo otrzymują, a potem stawiają sobie pytanie: Po co to otrzymałem? To dziedzictwo nie może stać się ciężarem, który trzeba odrzucić, czy zostawić w jakimś skansenie, ono musi być żywe i pożyteczne.

Centralne prawdy naszej wiary tworzy wyznanie, że wierzymy w Trójjedynego Boga, od którego wszystko pochodzi. I ten wszechmocny Bóg, który jest Stwórcą całego kosmosu, powołał go do istnienia z miłości. W ten sposób całe stworzenie, a szczególnie my, ludzie, swój cel znajdujemy w miłości. I w tę przestrzeń miłości wchodzi to, co nazywa ksiądz pobożnością maryjną. Ona stanowi ważny czynnik w katolicyzmie, a także w prawosławiu. Maryja jest tą kobietą, która powiedziała „tak”, przez co Bóg stał się człowiekiem z miłości do człowieka.

Prawdy wiary możemy wyprowadzać rozumowo, odpowiednio je wyrażać, opisywać i konstruować. I to jest Logos: rozum-słowo, które stało się ciałem. Ale tenże Logos w miłości Ducha Świętego staje się tak bliski człowiekowi, że dokonuje Wcielenia. Trójjedyny Bóg zbawia z miłości. I tego faktu nie możemy przyjmować tylko rozumem, jak przyjmuje się choćby prawa fizyki. Musimy czynić z niego nasze przekonanie wywodzące się z piękna wiary, z ożywiającej siły miłości, która została nam podarowana. Jej doświadczamy w modlitwie, w Eucharystii, sprawowaniu sakramentów we wspólnocie Kościoła. Pokazuje to cała historia Kościoła, także w momentach prześladowań. Widzimy jak Bóg prowadzi swój Kościół i pozwala mu szybować w historii przez sakramenty, przez wiarę, nadzieję i miłość.

Abp Gerhard Ludwig Müller w studiu Radia Plus Radom   Abp Gerhard Ludwig Müller w studiu Radia Plus Radom
ks. Zbigniew Niemirski /GN
Dokładnie od 2 lipca 2012 r., po przejściu na emeryturę kard. Williama Josepha Levady, pełni ks. Arcybiskup funkcję prefekta Kongregacji Nauki Wiary. Poprzednik Ekscelencji także był w Radomiu, a więc kolejny watykański ślad u nas. Trzech ostatnich prefektów najstarszej i zarazem najważniejszej Kongregacji Stolicy Apostolskiej gościło i gości w Radomiu!

To rzeczywiście interesujące, biorąc pod uwagę, że diecezja radomska jest młodą diecezją. Kongregacja Nauki Wiary jako główny cel stawia sobie umacnianie wiary otrzymanej od Boga, bronienie jej i wspomaganie ojca świętego w pełnieniu jego urzędu. Ale odwiedziny Radomia możemy też postrzegać jako piękny znak: oto młoda diecezja otrzymuje tak ważne umocnienie od św. Piotra z Rzymu. Dlatego życzę, aby młoda diecezja radomska obierając dobry kierunek, nieustannie szła drogą wiary, osiągając coraz większe znaczenie w polskim Kościele.

Jeszcze jako ordynariusz diecezji ratyzbońskiej (Regensburg), dokładnie w 2008 r. przy seminarium duchownym powołał Ekscelencja do istnienia diecezjalny Instytut Benedykta XVI. Jako jeszcze jedną wspólną nić podpowiem, że także w gmachu naszego radomskiego seminarium działa Centrum Myśli Benedykta XVI. Czym zajmuje się Instytut w Ratyzbonie, a wiem, że ks. Arcybiskup – choć już będąc na Watykanie – jest wciąż tam aktywny?

Jeszcze jako ordynariusz diecezji Regensburg powołałem do istnienia Instytut Benedykta XVI. Jego celem jest nie tylko zgromadzenie, ale wręcz poświadczenie wielkości dorobku Josepha Ratzingera, potem Benedykta XVI jako teologa i to teologa niezwykle ważnego w ostatnich wielu latach a nawet wiekach Kościoła. Owocem tej pracy będzie, bo sprawa jest w toku, zebranie całego dorobku, uporządkowanie i usystematyzowanie. A jest tego ogromna ilość, bo są to nie tylko książki, czy artykuły, ale także hasła w leksykonach, wypowiedzi, przyczynki, głosy w debatach itp.

Byłoby czymś wspaniałym, gdyby Benedykt XVI jeszcze za swego życia zobaczył całość. Do tej pory ukazało się siedem tomów [planowane jest szesnaście, przyp. ks. Niemirskiego], a Benedykt XVI mógł przy ich redagowaniu pomóc, rozstrzygając pojawiające się niuanse i pytania.

To dzieło ma pokazać ogrom myślowego dorobku tego teologa i jego wkład. A jestem o tym przekonany, jest to moja prywatna opinia, choć potwierdzana w rozmowach z wieloma teologami, że Joseph Ratzinger – Benedykt XVI to teolog najwyższej próby, którego dorobek, w kontekście przeszłości sięgającej wielu wieków, można zestawiać z największymi i nazwać nauczaniem Doctoris Ecclesiae (Doktora Kościoła, przyp. ks. Niemirskiego). To jest nauczyciel wiary i nauczyciel Kościoła

Jego teologia jest głęboko przepracowana nie tylko intelektualnie, ale także egzystencjalnie. I, co jest godne podkreślenia, może znaleźć zainteresowanie nie tylko w gronie zawodowych teologów czy filozofów, ale też ludzi interesujących się teologią. Ona jest bardzo owocna w budowaniu życia duchowego i w tworzeniu harmonii między wiarą a rozumem.

Abp Gerhard Ludwig Müller w studiu Radia Plus Radom. Z lewej ks. Zbigniew Niemirski   Abp Gerhard Ludwig Müller w studiu Radia Plus Radom. Z lewej ks. Zbigniew Niemirski
ks. Jacek Wieczorek
Zdaje się, że kryzys liczby powołań w Polsce może być znakiem kryzysu wiary. Ale właśnie w sytuacji kryzysu ks. Arcybiskup dostrzega ślady nadziei. Światowy kryzys finansowy postrzega Ekscelencja jako efekt kryzysu sensu i przez to jako szansę na nawrócenie.

Wiara jako dar Boga jest czymś innym niż ideologie, które pochodzą od człowieka i które często są w istocie destrukcyjne. Często chcą się przy tym prezentować jako jedyni posiadacze prawdy, gdy tak naprawdę dokonują intronizacji kłamstwa, a w ostatecznym rozrachunku przynoszą zniszczenie. Wiara, która łączy z Bogiem, nie jest czymś stałym, ona się ciągle zmienia – także i w Polsce. I jeszcze jedno: nie można nigdzie na ziemi szukać ziemskiego raju. Takiego raju na ziemi po prostu nie ma. Jest tylko działanie i oświecenie będące tęsknotą za prawdziwym rajem. To działanie, inspirowane miłością Boga, pozwala nam prowadzić życie, w którym jesteśmy gotowi poświęcać się dla innych, a ziemię czynić miejscem bardziej sprawiedliwym.

Kryzys finansowy jest znakiem, że u gruntu wiele innych spraw jest fałszywych. Owszem potrzebujemy zysku, wzrostu poziomu gospodarczego, ale tak samo potrzebujemy postępu z etycznego punktu widzenia, potrzebujemy odnowionych odpowiedzialnych ludzi. Stąd kryzys jest szansą odnowy, szansą nawrócenia. Nie jest to proste powracanie do wiary, to jest trudny i złożony proces. Właściwie zawsze, co pokazuje historia Kościoła, jesteśmy w jakimś kryzysie, zawsze są sprawy domagające się rozstrzygnięcia, poprawy i naprawy. Właśnie dlatego kryzysy musimy widzieć jako szanse.

„Walka z Kościołem” to lakoniczny opis intencji w sposobie częstego prezentowania Kościoła. Dał go ks. Arcybiskup w marcu 2010 r. Jaki jest cel i do czego prowadzi taka wrogość? Czy jest ona zdolna zbudować coś pożytecznego?

To jest oczywiste, że w szeregu środków przekazu funkcjonuje wręcz jako założenie, by jakieś słabości – prawdziwe czy rzekome – jednostkowych przedstawicieli Kościoła prezentować jako problemy powszechne, wręcz globalne i robić z nich obraz całości. Do tego dochodzi kwestia opinii i komentarzy, które – tak jak anonimowe wpisy w internecie, a przez to nie nakładające odpowiedzialności – dopełniają reszty.

Często wyrasta to z zaślepionego antyklerykalizmu. Wrogość do Kościoła i antyklerykalizm są zagrożeniem dla tolerancji, którą tak sobie dziś ceni świat. Każdy ma prawo do własnej religii do własnego poglądu na świat i to jest zagwarantowane przez prawa państwowe. I nie ma żadnego prawa, by kogoś dyskryminować z powodu jego wiary i by bezceremonialnie negować wkład, jaki Kościół wnosi w życie społeczności. Przywołajmy tu choćby wkład Kościoła w szkolnictwo, w zaistnienie uniwersytetów, w działalność szpitali, w wychowanie dzieci i młodzieży. Dlatego musimy apelować o odpowiedzialność na poziomie społecznym i państwowym. Musimy się przeciwstawiać każdej formie wrogości wobec katolicyzmu, bo ta w ostatecznym rozrachunku prowadzi do niszczenia całej społeczności. Z drugiej strony wiara, posiadając silny czynnik dobra, taką społeczność buduje.

Tłumaczenie: ks. Zbigniew Niemirski


Prefekt Kongregacji Nauki Wiary   Prefekt Kongregacji Nauki Wiary
ks. Zbigniew Niemirski /GN
Abp Gerhard Ludwig Müller
urodził się 31 grudnia 1947 r. w Finten. Studiował na uniwersytetach w Moguncji, Monachium i Fryburgu. Rok przed święceniami kapłańskimi, w 1977 r. uzyskał doktorat z teologii napisany pod kierunkiem Karla Lehmana. Habilitował się w 1985 r. Od 1986 r. wykładał teologię dogmatyczną  na Uniwersytecie Ludwiga Maximiliana w Monachium. W 2002 r. papież Jan Paweł II mianował go biskupem Regensburga. Święceń biskupich udzielił mu arcybiskup Monachium kard. Friedrich Wetter. Jest doktorem honoris causa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego oraz Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. W 2007 r. został mianowany członkiem Kongregacji Nauki Wiary. 2 lipca 2012 r. papież Benedykt XVI mianował go prefektem Kongregacji Nauki Wiary. Piastując ten urząd, jest jednocześnie przewodniczącym Papieskiej Komisji Ecclesia Dei, Papieskiej Komisji Biblijnej oraz Międzynarodowej Komisji Teologicznej.

W Radomiu gościł jako trzeci z rzędu Prefekt Kongregacji Nauki Wiary. W 2002 r. był w Radomiu kard. Józef Ratzinger, który udzielił w radomskiej katedrze świeceń biskupich dzisiejszemu abp. Zygmuntowi Zimowskiemu. Siedem lat później gościł w Radomiu następca kard. Ratzingera na urzędzie prefekta wspomnianej Kongregacji kard. William Joseph Levada. Wziął wówczas udział w sympozjum naukowym nt. „Bóg źródłem życia”. Abp Müller od 2012 r. jest następcą kard. Levady.