Podróż sentymentalna

ks. Zbigniew Niemirski

|

Gość Radomski 29/2013

publikacja 18.07.2013 00:15

Po mistrzowsku dostrzegał piękno okolic Radomia. Widział je w płaskich, nizinnych i niby-nudnych pejzażach. Zapamiętał je na całe życie.

Kościół na cmentarzu  w Wielgiem  Kościół na cmentarzu w Wielgiem
ks. Zbigniew Niemirski /GN

Na tę wakacyjną wycieczkę, śladami artysty pochodzącego z Radomia, zaprosił mnie emerytowany dyrektor Muzeum im. Jacka Malczewskiego, Janusz Pulnar. – Zobaczymy miejsca i widoki, które stały się artystyczną inspiracją dla Jacka Malczewskiego, mistrza symbolizmu z przełomu XIX i XX wieku – zachęcał. Wyjazd łączył się z rozpoczynającym się 160. rokiem urodzin artysty.

Grobla

Wyjechaliśmy z Radomia. Minęliśmy Skaryszew, a potem Odechów. Podjeżdżamy pod kościółek w Wielgiem. – To w tej miejscowości Jacek Malczewski spędził część swego dzieciństwa. Późniejszy rektor krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych urodził się 15 lipca 1854 r. w Radomiu. Jego ciotką była Wanda Malczewska, znana mistyczka. Do 13. roku życia wychowywał się pod okiem rodziców, Juliana i Marii z Korwin-Szymanowskich – mówi pan Janusz.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.