Trzeba walczyć o Boga w sercu i w życiu

Krystyna Piotrowska

publikacja 19.07.2013 14:39

W Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej Królowej Polski w Kałkowie-Godowie miało miejsce nawiedzenie peregrynującej po Polsce figury św. Michała Archanioła z Gargano.

Razem z pensjonariuszami Domu Ludzi Starszych modlili się lekarze, pielęgniarki, opiekunowie Razem z pensjonariuszami Domu Ludzi Starszych modlili się lekarze, pielęgniarki, opiekunowie
Krystyna Piotrowska /GN

Figura peregrynuje po Polsce od 12 kwietnia 2013 r. z inicjatywy księży michalitów, a do końca roku odwiedzi ponad pięćdziesiąt parafii i kaplic.

W czasie trzydniowej peregrynacji figury św. Michała Archanioła z Gargano w Kałkowie-Godowie wierni uczestniczyli w nabożeństwach z modlitwami o uzdrowienie i uwolnienie z nałogów. Osoby starsze i chore oraz dzieci otrzymały specjalne błogosławieństwo. Można było przyjąć Szkaplerz św. Michała Archanioła oraz zawierzyć siebie i swoją rodzinę opiece Wodza Niebieskiego. Kapłani ze zgromadzenia św. Michała Archanioła uczestniczyli w Mszach św. głosili konferencje.

Jak powiedział proboszcz parafii pw. św. Maksymiliana Kolbe w Kałkowie-Godowie ks. Zbigniew Stanios, zapraszając do udziału w nabożeństwach w czasie nawiedzenia, to spotkanie z peregrynującą figurą św. Michała Archanioła z Gargano może umocnić nas na drodze wiary, która prowadzi do Jezusa Chrystusa. 

O. Antoni udzielił błogosławieństwa z nałożeniem rąk   O. Antoni udzielił błogosławieństwa z nałożeniem rąk
Krystyna Piotrowska /GN
Na terenie sanktuarium znajduje się Dom Ludzi Starszych im. Sue Ryder, tam też została przeniesiona w procesji na czas Eucharystii figura świętego. W domowej kaplicy Mszę św. odprawił Ks. Marcin Kalbarczyk, kapelan domu. Modlono się o zdrowie, potrzebne łaski i siły dla mieszkańców domu. Przebywa w nim aktualnie – pod troskliwą opieka lekarzy i pielęgniarek – osiemdziesiąt osób. Słowo do zgromadzonych w kaplicy skierował o. Antoni, michaelita.  W homilii przedstawił krótką historię objawień św. Michała na Górze Gargano. Zwracając się do chorych i cierpiących powiedział: „Człowiekowi pod koniec życia najtrudniej zrozumieć, dlaczego ja tak cierpię, dlaczego tak się stało. Pytań jest nieskończenie wiele. Nic nie wymyślimy.  Pan Bóg prowadzi nas różnymi drogami i ta droga też jest naszym udziałem, dlatego trzeba codziennie mówić: „Bądź wola Twoja, jako w niebie tak i na ziemi”. Tutaj, ta wola Boża spełnia się wobec was. Św. Michał Archanioł jest tym, który odczytał tę wolę Boga, stanął po stronie Boga i zawsze z Bogiem pomaga”. Przypominał, że człowiek do końca życia musi walczyć o Boga w swoim sercu i w życiu. Bo jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam. Jeżeli mamy Boga w sercu, potrafimy wszystko. W czasie Mszy Św. zgromadzeni odnowili przyrzeczenia chrzcielne. Kapłani udzielili też wszystkim specjalnego błogosławieństwa z nałożeniem rąk. Wiele osób podpisując specjalną deklarację przyjęło Szkaplerz św. Michała Archanioła.

Ostatnim punktem nawiedzenia figury, była Msza Św. z aktem zawierzenia parafii św. Michałowi Archaniołowi oraz Apel Jasnogórski.

W czasie nawiedzenia została odprawiona Msza św. dla dzieci   W czasie nawiedzenia została odprawiona Msza św. dla dzieci
Krystyna Piotrowska /GN

 

Sanktuarium Św. Michała Archanioła

Sanktuarium to znajduje się w południowo-wschodnim regionie Włoch, zwanym Apulią, na górze Gargano, w mieście Monte Sant’Angelo. Na szczycie góry wznosi się jedyna w swoim rodzaju bazylika. Początki sanktuarium sięgają końca V i pierwszych dziesięcioleci VI wieku. Najstarsze źródła pisane świadczące o starożytności tego miejsca to dwa listy papieża św. Gelazego I pisane na przełomie 493 i 494 roku do biskupów oraz Liber de apparitione Sancti Michaelis in Monte Gargano z VIII wieku. W księdze tej opisane są objawienia św. Michała Archanioła.
Po raz pierwszy Archanioł objawił się w 490 r. biskupowi Sipontu św. Wawrzyńcowi. Zostało to poprzedzone takim wydarzeniem… Pewnemu bogatemu włościaninowi uciekł byk. Właściciel dostrzegł go na szczycie góry, klęczącego u wejścia do groty – w miejscu przyszłych objawień. Włościanin nie mógł tam dojść, więc w gniewie napiął łuk i wypuścił strzałę, by ukarać śmiercią nieposłuszne zwierzę. Ale, oto stała się rzecz dziwna. Strzała… obróciła się i trafiła go w nogę. Przestraszony, pobiegł opowiedzieć o tym niesamowitym zdarzeniu miejscowemu biskupowi. Ten niezwłocznie zarządził trzy dni publicznych modlitw i pokuty. Kiedy chylił się ku wieczorowi ostatni pokutny dzień, a było to 8 maja, św. Michał ukazał się biskupowi i powiedział: „Ja jestem Archanioł Michał, stojący przed obliczem Boga. Grota jest mnie poświęcona; ja jestem jej strażnikiem… Tam, gdzie się otwiera skała, będą przebaczone grzechy ludzkie… Modlitwy, które będziecie tu zanosić do Boga, zostaną wysłuchane. Idź w góry i poświęć tę grotę dla kultu chrześcijańskiego”.
Eucharystię w intencji ludzi starszych i chorych sprawował kapelan domu ks. Marcin Kalbarczyk   Eucharystię w intencji ludzi starszych i chorych sprawował kapelan domu ks. Marcin Kalbarczyk
Krystyna Piotrowska /GN
Biskup ze strachu przed poganami, dla których Monte Gargano od niepamiętnych czasów było miejscem świętym, długo się wahał, zanim zdecydował się wypełnić polecenie Archanioła.
Drugie objawienie św. Michała Archanioła, zwane „epizodem Zwycięstwa”, datowane jest na 492 rok. Sipont został oblężony przez Germanów pod wodzą Odoakra. W obliczu pewnej porażki, św. Wawrzyniec znowu zarządził trzy dni pokuty i publicznych modlitw, aż powtórnie ukazał mu się św. Michał Archanioł, obiecując zwycięstwo, jeśli mieszkańcy Sipontu natychmiast przystąpią do kontrataku. Rozentuzjazmowani obietnicą obrońcy wyszli z miasta i wzięli udział w zaciętej bitwie, której towarzyszyły trzęsienie ziemi, grzmoty i błyskawice. 29 września 492 roku całkowite zwycięstwo wojsk Sipontu stało się faktem.
Rok później, 8 maja, biskup wraz z całą ludnością Sipontu udał się na Monte Gargano, gdzie wszyscy usłyszeli dobywające się z groty, którą miał poświęcić, cudowne śpiewy anielskie. Przerażony i zdezorientowany św. Wawrzyniec zdecydował się poprosić o radę papieża, św. Gelazego. Po pozytywnej opinii Ojca Świętego biskup ­jeszcze bardziej utwierdził się w wierze, że objawienia nie były złudzeniami. Zaraz potem objawił mu się Archanioł i oznajmił: „Zaniechaj myśli o poświęceniu groty, ja wybrałem ją na swoją siedzibę i już poświęciłem razem z moimi aniołami. Znajdziesz w niej znaki na skale i mój wizerunek, ołtarz, paliusz i krzyż. Wy tylko wejdziecie do groty i odmówicie przy mnie modlitwy. Jutro odprawicie dla ludu Najświętszą Ofiarę i zobaczycie, jak sam poświęcam tę świątyni”.
Wszystko to i wiele innych cudów zdarzyło się dokładnie 29 września 493 r. Od tego dnia grota św. Archanioła na Monte Gargano cieszy się tytułem Niebiańskiej Bazyliki, gdyż jako jedyna świątynia na świecie nie została nigdy poświęcona ludzką ręką.

Po Mszy św. figura św. Michała Archanioła został przeniesiona do kościoła   Po Mszy św. figura św. Michała Archanioła został przeniesiona do kościoła
Krystyna Piotrowska /GN