Wspomnienia z Brazylii. To, że są Polakami, wywoływało entuzjazm. A oni odkrywali na nowo Kościół powszechny i to, że chcą dzielić się radością wiary.
Radomska grupa z ks. Markiem Adamczykiem (z lewej) w São Paulo
Archiwum ks. Marka Adamczyka
To było coś niesamowitego, to było odkrycie, że gdzieś, na drugim końcu świata są ludzie z takimi samymi wartościami jak my. I oni też potrzebowali takiego potwierdzenia, że my jesteśmy, że razem jesteśmy siłą i że razem możemy działać – mówią uczestnicy Światowych Dni Młodzieży w Brazylii.
W blasku fajerwerków
W spotkaniu z papieżem Franciszkiem z naszej diecezji uczestniczyło niemal 40 młodych ludzi. Wśród nich piętnastoosobowa grupa wraz z ks. Markiem Adamczykiem, duszpasterzem akademickim. Jak mówią, do domu wrócili już inni, a bagaż doświadczeń, przeżyć i wrażeń jeszcze długo będą rozpakowywać. To, co najbardziej utkwiło im w pamięci i w sercach, to spontaniczność i radość ludzi, którzy ich przyjmowali. Poprzedzający spotkanie z papieżem Tydzień Misyjny był dla nich ważniejszy niż to, co działo się w samym Rio de Janeiro. Były to bezpośrednie spotkania z Kościołem brazylijskim na poziomie parafii z konkretnymi wspólnotami.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.