Malarz tragicznej wizji świata

Krystyna Piotrowska

publikacja 23.04.2014 22:59

Nie wszyscy rozumieli jego twórczość. Malował zarówno w nurcie abstrakcyjnym, jak i sakralnym. W radomskiej Resursie Obywatelskiej odbyła się promocja albumu "Władysław Paciak (1903-1983). Malarstwo i rysunek".

Promocja albumu "Władysław Paciak (1903-1983). Malarstwo i rysunek" w Resursie Obywatelskiej. Od lewej: Piotr Rogulski, Jerzy Kutkowski, Mieczysław Szewczuk i Elwira Dzikowska Promocja albumu "Władysław Paciak (1903-1983). Malarstwo i rysunek" w Resursie Obywatelskiej. Od lewej: Piotr Rogulski, Jerzy Kutkowski, Mieczysław Szewczuk i Elwira Dzikowska
Krystyna piotrowska /GN

Promocji albumu „Władysław Paciak (1903-1983). Malarstwo i rysunek” towarzyszył pokaz filmu przygotowanego przez radomską Resursę Obywatelską "Ksiądz Władysław Paciak (1903-1983). Malarz tragicznej wizji świata". Reżyserem tego obrazu jest Elwira Dzikowska. Ona też prowadziła spotkanie w Resursie. Film składał się między innymi z opowiadań osób, które spotkały na swojej drodze życia bohatera filmu – ks. Władysława Paciaka. Swoimi wspomnieniami podzielili się: Mirosław Szewczuk, ks. prał. Edward Poniewierski, Katarzyna Posiadała, Wojciech Stan.
Inicjatorem wydania albumu był ks. prał. Edwarda Poniewierski, kanclerz Kurii Diecezji Radomskiej.

– W pewnym momencie mojego życia i na mnie przyszła potrzeba, aby co możliwe ocalić. Może bardziej kierowałem się tym, żeby dorobek ks. Władysława Paciaka ocalić, czy próbować ocalać, pod kątem pewnej wspólnoty losu i powołania – jest księdzem tej samej diecezji. I dlatego w roku 2003, kiedy poznałem grono ludzi, dla których ks. Władysław Paciak i jego twórczość jest cenna, zdecydowałem, że będę tym, który zorganizuje pierwsze wydawnictwo albumowe o ks. Paciaku. Ten pierwszy album był pokazywany na filmie. Później zdecydowaliśmy, aby wydać broszurkę, którą przygotował Jerzy Kutkowski – „Sedlak o Paciaku”. Potem przyszła mi myśl, żeby osobę ks. Paciaka jakoś uwiecznić tablicą pamiątkową z brązu na budynku plebanii. Mieszkał w niej niemal 30 lat. Aż wreszcie przyszła myśl, gdy zbliżały się kolejne jubileusze, w tym 110. rocznica urodzin, żeby powstał album, który Państwu prezentujemy. Nie bylibyśmy w stanie, mówię tutaj w imieniu grupy redakcyjnej, tego albumu wydać. Stało się to możliwe, gdy odkryliśmy, że bakcylem ks. Paciaka „zaraził” się sam szef Instytutu Technologii i Eksploatacji prof. Mazurkiewicz. I album powstał. Chcę bardzo serdecznie podziękować tym wszystkim, którzy reprezentują Instytut Technologii i Eksploatacji, bardzo wrażliwy na różne nasze regionalia, który popiera ich wydawanie.

Ks. Władysława Paciaka wspomina ks. prał. Edward Poniewierski   Ks. Władysława Paciaka wspomina ks. prał. Edward Poniewierski
Krystyna Piotrowska /GN
Sam starałem się szukać prac ks. Paciaka. Wspomnę tylko, że te prace, które udało mi się ocalić, oddając w ręce konserwatorom, to są prace, które za kilka lat zapewne by już przestały istnieć. A tych prac, które spotkał taki los, było bardzo dużo. Moim pragnieniem jest, by kolekcja, którą udało mi się zgromadzić w radomskim WSD, potem moja osobista kolekcja, stanowiły zalążek Muzeum Diecezjalnego, które, ufam, że prędzej czy później powstanie – mówił ks. prał. Edward Poniewierski.

Ksiądz podziękował także wszystkim, którzy podjęli się trudu tworzenia tego albumu i jak podkreślił, był to trud wolontariuszy. Trud tych ludzi, którzy chcieli ks. Paciakowi dać coś od siebie i w ten sposób przekazać jego dorobek i twórczość następnym pokoleniom.

Album powstał pod redakcją Mieczysława Szewczuka, Magdaleny Kwiatkowskiej-Rzodeczko, ks. Edwarda Poniewierskiego i Jerzego Kutkowskiego, który jest również jednym z autorów zdjęć.

– On wierzył w swój talent od początku – mówił podczas promocji albumu Jerzy Kutkowski – tylko nie miał warunków do pracy, marzył w młodości o studiach. Podjął je po wojnie, w wieku 42 lat. Wtedy to uzyskał pozwolenie na studiowanie w Krakowie. Podjął studia na trzech kierunkach. Zanim do tego doszło, były takie momenty, kiedy też mógł podjąć studia. Bp Kubicki umożliwił mu studiowanie w Rzymie, ale on wtedy nie bardzo wierzył w siebie i nie zdecydował się na podjęcie ich. Potem wielokrotnie czynił starania o podjęcie studiów, ale nie zawsze miał zrozumienie u władz kościelnych. Nie wszyscy rozumieli jego twórczość, jego sztukę. Dlatego zrealizował swoje marzenia dopiero po wojnie.

Pan Jerzy w albumie między innymi cytuje zapiski ks. Paciaka. Pochodzą one z rękopisu, który powstał w 1967 roku, a obejmuje lata do roku 1951. Są to wspomnienia, fragmenty autobiograficzne, spisy prac, które wykonał w danym roku, dokładne rysunki z tytułami, obrazy.

Album tekstami opatrzyli: Mieczysław Szewczuk, Piotr Rogulski, Zofia Katarzyna Posiadała, Jerzy Kutkowski, Zbigniew Kamieński, Wojciech Stan.

Wydawcą tej publikacji jest Instytut Technologii Eksploatacji – BIP w Radomiu oraz Parafia Katedralna pw. Opieki Najświętszej Maryi Panny w Radomiu.
Album liczy 240 stron, zawiera około 800 reprodukcji.

Najnowszy album o ks. W. Paciaku   Najnowszy album o ks. W. Paciaku
Anna Piotrowska
Władysław Paciak urodził się 20 kwietnia 1920 roku w Potkannie k. Przytyka. Zmarł 5 października 1983 roku w Radomiu.  Seminarium Duchowne w Sandomierzu ukończył 1929 roku. Pracował w wiejskich parafiach diecezji sandomierskiej. W 1945 roku rozpoczął studia wyższe w Krakowie. Na Uniwersytecie Jagiellońskim ukończył teologię i historię sztuki, a malarstwo na Akademii Sztuk Pięknych. Swoje najważniejsze dzieła zaczął tworzyć po powrocie z półrocznej podróży po Francji i Włoszech. Malował zarówno w nurcie abstrakcyjnym, jak i sakralnym. Podejmował wielkie tematy sztuki dawnej. Jego najbardziej znane cykle to: „Madonny”, „Ukrzyżowanie”, „Sąd Ostateczny”, „Żydzi”, „Majdanek”, „Dziecko w obozie hitlerowskim”, „Wietnam walczy”. Spuścizna artysty obejmuje ponad 700 obrazów, kolaży, rysunków. W kolekcji radomskiego Muzeum Sztuki Współczesnej znajduje się około 500 prac tego artysty. Ponad 100 w Wyższym Seminarium Duchownym w Radomiu.