Aż dechy trzeszczały

Krystyna Piotrowska

publikacja 06.07.2014 11:35

Potańcówki na dechach natychmiast znalazły sympatyków. To inicjatywa znana od lat, choć ostatnio raczej zapomniana.

Muzyka zapraszała do tańca. Chętnych do zabawy nie brakowało Muzyka zapraszała do tańca. Chętnych do zabawy nie brakowało
Krystyna Piotrowska /Foto Gość

Z tymi deskami to jednak przenośnia, bo tu tańczy się na solidnej profesjonalnej scenie. A chodzi o „Radomski taniec pod gwiazdami”, inicjatywę, która zrodziła się zupełnie niedawno na wniosek wiceprezydent Radomia Anny Kwiecień. A. Kwiecień, odpowiedzialna we władzach miasta za politykę społeczną, podczas rozmów i spotkań z członkami klubów seniora i podopiecznymi DPS, wielokrotnie słuchała wspomnień ludzi starszych o tym, że kiedyś często organizowane były w różnych miejscach potańcówki. I już od 3 lipca w Radomiu też można sobie potańczyć. Wieczorki taneczne odbywają się w każdy czwartek i niedzielę w lipcu i sierpniu na terenie MOSiR na Borkach, od 18.00 do 21.30. Wstęp wolny.

Otwierając spotkania na Borkach, prezydent Andrzej Kosztowniak życzył ich uczestnikom udanej zabawy.

– Impreza jest otwarta dla wszystkich, którzy kochają tańczyć, lubią muzykę, chcą się zrelaksować i integrować z innymi mieszkańcami – zaprasza A. Kwiecień.

Pani wiceprezydent i wiceprzewodniczący RM Włodzimierz Bojarski w pierwszej parze ruszyli do tańca. – Uważam, że takie spotkania są bardzo potrzebne. Pomysł świetny i bez kosztów. Wystarczyło troszkę dobrych chęci. Jak widzę tak ogromne zainteresowanie tym pierwszym spotkaniem, to myślę, że te kolejne będą już na 100 par – prognozuje W. Bojarski.

Tę inicjatywę miasta chwalą uczestnicy pierwszego „Radomskiego tańca pod gwiazdami”. – Mamy okazję spotkać się, porozmawiać, potańczyć. Z pewnością, o ile to będzie możliwe, będę przychodziła na te wieczorki. Dziś jest tu bardzo miło, a to dopiero początek. Jestem przekonana, że to jeszcze będzie się rozkręcać. Nam, tu obecnym, podoba się, zaprosimy naszych przyjaciół, bo jeszcze nie wszyscy wiedzą o tych spotkaniach na Borkach – mówi Krystyna Bogucka. – Miłe towarzystwo, dobra muzyka. Jest wszystko OK – dodaje.

Gospodarzem i organizatorem wieczorków jest MOSiR. Honorowy patronat nad całością cyklu objął prezydent Radomia.

Kto nie tańczy, może popatrzeć, porozmawiać   Kto nie tańczy, może popatrzeć, porozmawiać
Krystyna Piotrowska /Foto Gość