Miejscowa drużyna stoczyła pojedynek z Koroną Kielce, potem zagrał Dżem. Jak co roku w dniach miasta uczestniczyły tłumy.
Na boisku rywalizowali piłkarze miejscowego klubu i zawodnicy Korony Kielce
Zdjęcia Marta Deka /foto gość
Święto Drzewicy trwało dwa dni. Pierwszego od samego rana prowadzone były rozgrywki sportowe. Na boisku rywalizowali uczniowie. Mecz rozegrali też samorządowcy i rodzice. Po raz dziewiąty odbyło się „Spotkanie przyjaciół Drzewicy po latach…”. – Jest to rzecz wyjątkowa. Co roku ponad stu mieszkańców niedużego przecież miasta wraca do siebie, czyli do miejsca, skąd wyjechali w świat, by spotkać się, porozmawiać, powspominać i zobaczyć, jak się zmieniło nasze miasteczko – mówi burmistrz Janusz Reszelewski. Często te osoby spotykają się po raz pierwszy po wielu latach. Wracają tu ze swoimi dziećmi i wnukami. Wspominają dawne lata. Opowiadają, jak teraz żyją. Dostrzegają zmiany w wizerunku ich małej ojczyzny.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.