Zwiastunki pokoju

ks. Zbigniew Niemirski

|

Gość Radomski 42/2014

publikacja 16.10.2014 00:00

Na parafię koło Przysuchy przybyły, gdy zaczynała się straszliwa II wojna światowa. Decyzja ordynariusza okazała się opatrznościowa.

 Swoją posługą na polu ewangelizacji, dzieł miłosierdzia i wychowania siostry benedyktynki zapisały piękną kartę w historii parafii Swoją posługą na polu ewangelizacji, dzieł miłosierdzia i wychowania siostry benedyktynki zapisały piękną kartę w historii parafii
Archiwum zgromadzenia

Według zapisów historycznych, pierwsze benedyktynki przyjechały do Borkowic we wrześniu 1939 r. Niezapomniany proboszcz ks. kan. Jan Wiśniewski wybudował w latach 30. dom zakonny i przez kilka lat bezskutecznie poszukiwał sióstr do objęcia tej placówki. Gdy więc we wrześniu 1939 r. s. Janina Bogdanowicz i s. Anuncjata Nowakowska z Łucka na Wołyniu zgłosiły się do Jana Kantego Lorka, biskupa sandomierskiego, w poszukiwaniu miejsca schronienia i pracy dla sióstr benedyktynek, ten skierował je z listem polecającym do Borkowic.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.