Nasi dwaj niemieccy reprezentanci

ks. Zbigniew Niemirski

publikacja 16.10.2014 00:27

Siatkarze z teamu Cerrad Czarni Radom ulegli drużynie Lotos Trefl Gdańsk 2:3. To pierwsza przegrana w tym sezonie. - Jesteśmy młodą drużyną i mamy potencjał - zapewnia rozgrywający Lukas Kampa.

Lukas Kampa ma 28 lat. Pochodzi z Bochum   Lukas Kampa ma 28 lat. Pochodzi z Bochum
Jest rozgrywającym. Przy wzroście 196 cm w ataku ma zasięg 335 cm
ks. Jacek Wieczorek
Lukas w tegorocznych Mistrzostwach Świata w piłce siatkowej, grając w reprezentacji Niemiec, wywalczył trzecie miejsce. Został uznany najlepszym rozgrywającym turnieju. W obecnym sezonie rozpoczął grę w Czarnych Radom. Pytany, jak czuje się w tej drużynie i w ogóle w Radomiu, bo przecież wcześniej grał w zespołach w Niemczech, Rosji, na Ukrainie i we Włoszech, mówi: - W Radomiu czuję się bardzo dobrze. Co prawda, dziś przegraliśmy, ale to tylko jeden z etapów w rozgrywkach. Nasz zespół jest młody i ma duży potencjał - zapewnia. Osobiście nie przeszkadza mu też hala, która nie należy do najbardziej reprezentacyjnych w naszej  lidze. - Jeszcze w Niemczech grałem w halach, które miały słabsze zaplecze i mniejszą kubaturę - mówi i zapewnia, że tym, co daje mu motywację do treningów i gry, jest atmosfera w drużynie. Dziękuje też fanom Czarnych, którzy zapewniają fantastyczną atmosferę podczas meczów. Pytany o mieszkanie w Radomiu i kłopoty z językiem, obiecuje: - Na razie nauczyłem się kilku podstawowych zwrotów. Na co dzień posługuję się angielskim. Ale postaram się poszerzyć moją znajomość polskiego.

Dirk Westphal ma 28 lat. Pochodzi z Berlina   Dirk Westphal ma 28 lat. Pochodzi z Berlina
Jest przyjmującym. Przy wzroście 203 cm w ataku ma zasięg 355 cm
ks. Jacek Wieczorek
Od tego sezonu Czarni mają dwóch zawodników reprezentacji Niemiec, brązowych medalistów tegorocznych mistrzostw świata. Pierwszym Niemcem, który rok temu zaczął grać w zespole Czarnych, a obecnie rozpoczyna drugi sezon, jest Dirk Westphal. On także, zanim przybył do Radomia, grał w niejednym klubie, między innymi w Niemczech, Belgii i Włoszech. - Pierwszy sezon w Radomiu nie był łatwy. Wszystko było nowe. Ale teraz jest łatwiej. Obecnie gra z nami Lukas, mój rodak. Wierzę, że razem z całym zespołem zagramy dobry sezon - mówi.

Wywalczone w tym roku mistrzostwo świata polskiej reprezentacji owocuje większym zainteresowaniem piłką siatkową. - Owszem, nasi futboliści zaczynają grać coraz lepiej. Pokonali Niemców i nie dali się pokonać Szkotom, ale siatkarze to mistrzowie. W radomskiej drużynie jeszcze nie ma reprezentanta Polski, ale to kwestia czasu. Mamy w zespole dwóch reprezentantów Niemiec, a to znak, że nasza radomska siatkówka się liczy na arenie międzynarodowej. Dobrze by było, gdyby w Radomiu zbudowano wreszcie halę z prawdziwego zdarzenia - mówi jeden z kibiców, opuszczając halę MOSIR.

Podopieczni Roberta Prygiela byli bliscy trzeciego z rzędu zwycięstwa w Plus Lidze   Podopieczni Roberta Prygiela byli bliscy trzeciego z rzędu zwycięstwa w Plus Lidze
Mimo fantastycznego dopingu fanów, ulegli drużynie z Gdańska, prowadzonej przez Andreę Anastasiego, byłego selekcjonera reprezentacji Polski
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość