Kultura jest drogą do wiary

Krystyna Piotrowska

publikacja 02.03.2015 22:20

Koncert zespołu "U Studni" zainaugurował działalność sali koncertowej w Oratorium Księży Filipinów, znajdującej się pod radomskim kościołem Matki Bożej Królowej Świata. Ci sami muzycy zagrali również w rocznicę tamtego wydarzenia.

Na repertuar zespołu "U Studni" złożyły się wiersze Adama Ziemianina Na repertuar zespołu "U Studni" złożyły się wiersze Adama Ziemianina
Krystyna Piotrowska /Foto Gość

Tym razem koncert dedykowany był głównie tym osobom, które włączyły się w rozwój i wyposażenie oratorium. Wśród znamienitych gości, którzy wysłuchali koncertu, byli bp Adam Odzimek, ks. prał. Edward Poniewierski, kanclerz radomskiej kurii, senator Wojciech Skurkiewicz, poseł Krzysztof Sońta, Dariusz Wójcik, przewodniczący Rady Miejskiej, radny Andrzej Kosztowniak, Wojciech Gęsiak, architekt, twórca kościoła oo. filipinów i pomieszczeń oratorium.

– Rok temu otwieraliśmy nasze oratorium, miejsce, gdzie będą zdarzać się różne wydarzenia kulturalne. Wtedy siedzieliśmy na ławeczkach drewnianych. Nasze oratorium rozwija się i część sali została wyposażona w nowe krzesła. To dzięki wspaniałym ludziom – mecenasom kultury. Dziś chcemy ich nagrodzić – mówił prowadzący spotkanie Wojciech Sałek. Po tych słowach została odczytana długa lista darczyńców. Ks. Mirosław Prasek, gospodarz miejsca, i Wojciech Sałek, prowadzący spotkanie   Ks. Mirosław Prasek, gospodarz miejsca, i Wojciech Sałek, prowadzący spotkanie
Krystyna Piotrowska /Foto Gość

Ks. Mirosław Prasek, dyrektor Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego, superior księży filipinów, powiedział: – W tym roku przypada 500. rocznica urodzin św. Filipa Neri. W naszym kościele 14 czerwca będzie główna uroczystość, w której chcemy oddać cześć naszemu założycielowi. Św. Filip założył oratorium dla świeckich, aby mogli wszystko robić, mogli nawet – jak to mówił do młodzieży – rąbać drwa na plecach, byle tylko nie grzeszyli. A wiemy, że kultura jest drogą do wiary. Trzeba nam szukać tych dróg do zwykłych spraw, jak będą dziś śpiewać muzycy. Trzeba spotykać ludzi i wierzyć w nich, że jeszcze warto szukać kluczy do serc człowieka. Św. Filip Neri powtarzał za św. Pawłem: "Nie chcę waszego dobra, chcę was. Chcę was dla Jezusa". To oratorium ma służyć ludziom, chcemy, by było bramą dla wiary. Witam wszystkich i dziękuję, że możemy się tutaj spotkać, i że nie ustajemy w drodze, która prowadzi do pełni radości.

Wśród gości byli bp Adam Odzimek i ks. prał. Edward Poniewierski   Wśród gości byli bp Adam Odzimek i ks. prał. Edward Poniewierski
Krystyna Piotrowska /Foto Gość

 

W Oratorium Księży Filipinów jest 336 miejsc siedzących. To jedna z największych sal koncertowych w Radomiu. Szczególne podziękowania, dyplomy i okolicznościowe medale otrzymali ci, którzy byli fundatorami krzeseł.

Nawiązując do koncertu i tekstów piosenek, ks. Poniewierski mówił: – Poezja, którą usłyszymy, ma to do siebie, że także łączy ludzi. W poezji są takie tematy, które sięgają poza uchwytną rzeczywistość. Chcą nas przenieść w świat, który gdzieś istnieje, który jest wyczuwalny intuicyjnie, ale go nie dotykamy. Tęsknimy za nim. Ciągle wybiegamy gdzieś w świat nieokreślony, niedający się nazwać. Poezja nam w tym pomaga. Także i ta śpiewana. Jest w tej poezji szereg sformułowań, w których ujawnia się dynamizm wewnętrzny człowieka. Warto wołać: "Staraj się innym czynić dobrze".

O tekstach, które napisał Adam Ziemianin, a wyśpiewali podczas koncertu muzycy z zespołu "U Studni", tak powiedział jeden z wykonawców: – One są o ludziach, miejscach, o stanie duszy, tęsknotach, potrzebach. Gdyby zastosować wspólny mianownik dla treści zawartej w tej wyśpiewanej poezji Adama Ziemianina, można by użyć jednego słowa. To słowo to "miłość".

Zespół „U Studni” ma już w Radomiu swoich fanów. Świadczyła o ty wypełniona po brzegi sala oratorium.

Podziękowania i okolicznościowy medal od ks. Mirosława Praska otrzymał m.in. architekt Wojciech Gęsiak   Podziękowania i okolicznościowy medal od ks. Mirosława Praska otrzymał m.in. architekt Wojciech Gęsiak
Krystyna Piotrowska /Foto Gość