Niedziela Palmowa w skansenie

Marta Deka

publikacja 27.03.2015 13:50

Już od godz. 10, 29 marca, w Muzeum Wsi Radomskiej rozpoczną się uroczystości związane z Niedzielą Palmową. Msza św. o 13.00 będzie transmitowana przez TVP POLONIA.

Po zakończonej Eucharystii w stronę pól rusza procesja z palmami Po zakończonej Eucharystii w stronę pól rusza procesja z palmami
Marta Deka /Foto Gość

Radomski skansen zaprasza na uroczystości Niedzieli Palmowej, które odbędą się 29 marca od 10.00 do 17.00. Msza św., transmitowana przez TVP POLONIA z kościoła św. Doroty rozpocznie się o godz. 13. Będzie jej przewodniczył  bp Henryk Tomasik. W trakcie Eucharystii, chór alumnów Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu, prowadzony przez ks. prał. Henryka Ćwieka wykona pasję według św. Marka.

Po Mszy św. będzie procesja z palmami do pól. Duże palmy zostaną zatknięte w czterech rogach pola, co zgodnie z ludową tradycją ma chronić zasiewy i zapewnić urodzajne plony.

Jak co roku będzie kiermasz wyrobów wielkanocnych i można będzie zwiedzić świąteczne ekspozycje. W chałupie z Trzemchy będą prowadzone warsztaty pisania pisanek tradycyjną metodą batikową.

W kaplicy z Rdzuchowa o 15.40 zostanie rozstrzygnięty konkurs na "Tradycyjną Palmę Wielkanocną" połączony z wystawą najładniejszych prac.

Muzeum Wsi Radomskiej w okresie Wielkiego Postu organizowało dla uczniów warsztaty, podczas których uczyli się robić tradycyjne palmy radomskie.

- Powinny być wykonane przede wszystkim z materiałów, jakie o tej porze roku możemy znaleźć w lesie, na polu, czy w sadzie. Kiedyś nie były tak bogato ozdobione, jak dziś. Czasem kobiety zdobiły je kwiatami z bibuły. Łodygę owijały czerwoną bibułą, bo czerwień to kolor Niedzieli Palmowej  - wyjaśnia Anna Ziółek, kierownik działu oświatowego w Muzeum Wsi Radomskiej.

Ważna w palmie była trawa tzw. trzcina. Powinny się w niej znaleźć też rośliny wiecznie zielone, np. bukszpan, albo borówki. Jednak najważniejsze są wierzbne gałązki, zwane baziami lub kotkami, bo są symbolami wiosny i odradzającego się życia.

- Te kotki mają moc. Zjedzone z już poświęconej palmy mają nas uchronić przed chorobami gardła. Jest jeszcze zwyczaj, że taką poświęconą palmą warto kogoś "obić", szczególnie gdy ma jakieś wady. Panie, które przyjeżdżają do naszego skansenu na Niedzielę Palmową w strojach ludowych, okładają naszych gości tymi palmami i mówią, że palma bije, ale nie zabije - wyjaśnia A. Ziółek.

Anna Ziółek pokazuje, jak wygląda tradycyjna radomska palma   Anna Ziółek pokazuje, jak wygląda tradycyjna radomska palma
Marta Deka /Foto Gość