Być z ludźmi, a nie nad ludźmi

ks. Zbigniew Niemirski

|

Gość Radomski 24/2015

publikacja 11.06.2015 00:00

Tę fundamentalną zasadę przypomniał ks. prał. Edward Poniewierski, dziś kanclerz kurii biskupiej, ćwierć wieku temu ociec duchowny alumnów.

 Srebrni jubilaci stanęli do pamiątkowej fotografii z biskupami i członkami zarządu seminarium Srebrni jubilaci stanęli do pamiątkowej fotografii z biskupami i członkami zarządu seminarium
Zdjęcia ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

Księża, którzy święcenia otrzymali 25 lat temu, jako pierwsi kończyli formację w budującym się gmachu Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu. – Byliście pierwszym rocznikiem, który stąd, z Radomia, szedł do święceń kapłańskich. Zacznijmy od początku. 3 września 1989 r. rozpoczynałem z wami rekolekcje przed diakonatem w Sandomierzu. 9 września, to była sobota, przyjechał do Sandomierza bp Edward Materski. W mieszkaniu rektora poprosił, bym po niedzieli sprowadził się do Radomia, do budującego się seminarium. Z rzeczami przyjechałem tu w środę, 13 września. Kilka godzin później sprowadził się ks. Wacław Depo. Potem osiedliście wy. 21 września była pierwsza inauguracja roku akademickiego tych, którzy formację odbywali w Sandomierzu, i tych, którzy mieli formować się w Radomiu – mówił ks. Poniewierski.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.