Najmłodszy pątnik ma trzy miesiące

ks. Zbigniew Niemirski

publikacja 08.08.2015 21:36

Szlak naszych odwiedzin wśród pątników poprowadził do kolumny starachowickiej. W drodze powrotnej spotkaliśmy grupy radomskie.

Najmłodszy pątnik dzielnie znosi trudy pielgrzymki Najmłodszy pątnik dzielnie znosi trudy pielgrzymki
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

Angelo Rafaello Noe to najmłodszy pielgrzym starachowickiej kolumny i - zdaje się - że najmłodszy pątnik w pielgrzymce całej diecezji radomskiej. - Oboje chodzimy w pielgrzymce od kilkunastu lat, a mąż to nawet ponad 20. W minionych latach zabieraliśmy każde z naszych dzieci, niezależnie od tego w jakim były wieku. Razem z naszą najmłodszą pociechą idzie jego starsze rodzeństwo Stefania i Izajasz - mówi Katarzyna Księżopolska, mama Angelo.

Stefan Księżopolski jest ratownikiem medycznym i fachowo podpowiada, jak opiekować się tam małym pielgrzymem i to w czasie wędrówki podczas upałów: - Pierwsza zasada to ”nic na siłę”. Trzeba obserwować dziecko, jego reakcje i nie dopuszczać do jego przegrzania. Musimy pamiętać o nawadnianiu. Jeśli zachodzi konieczność, należy zrobić przerwę. Ale na razie Angelo świetnie daje sobie radę. Jest spokojny i radosny - mówi tata.

Państwo Księżopolscy opowiadają, że rok temu szli na Jasną Górę, by prosić o kolejne dziecko. Krótko po pielgrzymce okazało się, że pani Katarzyna jest w ciąży. W tym roku idą dziękować za rodzinę i najmłodszą pociechę.

- Kolumnę starachowicką, czwartą z pięciu w pielgrzymce diecezji radomskiej, tworzą dwie grupy: z parafii dekanatów Starachowice Południe i Starachowice Północ. W tym roku idzie około 200 osób, nieco mniej niż rok temu. Najmłodszego pątnika już znacie. Najstarszy pielgrzym ma 80 lat. Realizujemy program jednolity dla całej pielgrzymki, a jednoczy nas hasło ”Dotknij miłosierdzia” - mówi ks. Łukasz Pudzianowski, kierownik kolumny i wikariusz starachowickiej parafii pw. Wszystkich Świętych.

Jeszcze nie wiadomo, jaka jest liczba uczestników całej diecezjalnej pielgrzymki. Wciąż wraca pytanie, czy upały nie przestraszyły chętnych, szczególnie starszych. Sprawdzimy to, gdy wszystkie pięć kolumn wejdzie 13 sierpnia na Jasną Górę. Ale rozmowy z pielgrzymami pokazują coś jeszcze.

- Atmosfera pielgrzymki oczarowała mnie i zaczarowała, stąd każdego roku chcę wędrować, bo odpowiada mi ta atmosfera rekolekcji w drodze. Ale nie zawsze jest to możliwe. W tym roku idę w kratkę, bo pracuję i wyrywam się na szlak, gdy pozwala czas - mówi Dorota Lipińska, studentka dziennikarstwa.

Razem z Dorotą wędruje licealistka Katarzyna Kucharska, jak się okazuje, pątnicza nowicjuszka. - Jest świetnie. Atmosfera fantastyczna. Sprawdziło się to, o czym opowiadali mi znajomi, którzy mnie namówili i z którymi teraz wędruję - mówi.

Wędrówka ocienionym lasem przynosi pielgrzymom czas wytchnienia od upału   Wędrówka ocienionym lasem przynosi pielgrzymom czas wytchnienia od upału
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość