Ryba z 13 gwoździkami...

ks. Zbigniew Niemirski


|

Gość Radomski 37/2015

publikacja 10.09.2015 00:00

Uchodźcy. Jest ich sześcioro. Są katolicką rodziną z Damaszku, która przez miesiąc mieszkała w Radomiu.


Pamiątki zabrane z Syrii: różaniec, religijne obrazki i drewniana ryba. Biblię w języku arabskim uciekinierzy kupili w Libanie Pamiątki zabrane z Syrii: różaniec, religijne obrazki i drewniana ryba. Biblię w języku arabskim uciekinierzy kupili w Libanie
ks. Zbigniew Niemirski /Foto gość

Jedynie Nour, niedawno poślubiona żona Mahera, mówi po angielsku. Pozostali znają tylko arabski. Zostawili Damaszek, gdzie mieszkali, zabrali stamtąd wspomnienia z czasów pokoju oraz pamięć wojny i religijne obrazki skrywane w portfelach, a także drewnianą rybę, znaki, że są chrześcijanami.


Duch Święty i św. Paweł


Zamieszkali w wieżowcu na ósmym piętrze na os. XV-lecia w Radomiu. – To moje mieszkanie, które im przekazałam. Od początku lata stało puste, bo nie było chętnych na wynajem. A wszystko zaczęło się w niedzielę 26 lipca, gdy w „Gościu Niedzielnym” przeczytałam artykuł o przyjmowaniu rodzin uciekinierów z Syrii. Postanowiłam coś tutaj zrobić, bo czułam, że to sprawa Ducha Świętego. Omówiłam sprawę z mężem Dariuszem i potem zaczęliśmy działać. Ostatecznie udało się sprowadzić tę rodzinę do Radomia. Do Polski przylecieli z Libanu – mówi Katarzyna Stanik.


Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.