Sanepid w Radomiu wreszcie na swoim

ks. Zbigniew Niemirski

publikacja 26.09.2015 15:39

W 60-letniej historii stacji Sanepidu w Radomiu to siódma przeprowadzka, ale pierwsza do własnej siedziby. Nowa siedziba, która mieści się przy ul. Okulickiego 9D, jest świetnie wyposażona. W radomskim Sanepidzie powstało pierwsze w strukturach Inspekcji Sanitarnej w całym kraju laboratorium badania dopalaczy.

Po części oficjalnej odbyło się przecięcie wstęgi, a potem obecni zostali zaproszeni do zwiedzenia placówki Po części oficjalnej odbyło się przecięcie wstęgi, a potem obecni zostali zaproszeni do zwiedzenia placówki
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

Decyzję o budowie obiektu podjęła w kwietniu 2009 r. Ewa Kopacz, wówczas minister zdrowia. Wstępne szacunki kosztów budowy i wyposażenia Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej wyceniono na 25 mln zł. To nieczęsta sytuacja, ale okazuje się, że ostateczny koszt będzie o kilka milionów niższy.

- Uważamy, że pieniądze zainwestowane w budowę nowej siedziby Sanepidu, to pieniądze wydane bardzo mądrze. Jest to bowiem służba, od której w dużym stopniu zależy nasze bezpieczeństwo zdrowotne. A przecież dla nas wszystkich nie ma chyba nic cenniejszego, niż zdrowie. Dobre warunki pracy, nowoczesne laboratoria pozwalają jednocześnie nadążać za pojawiającymi się cały czas coraz to nowszymi rodzajami zagrożeń - mówi prezydent Radosław Witkowski.

- Jesteśmy przekonani, że nowo powstały obiekt stał się wizytówką Państwowej Inspekcji Sanitarnej w Radomiu jak również Miasta Radomia. Cieszymy się, że będziemy pracować w obiekcie spełniającym standardy Unii Europejskiej. Ponadto, lokalizacja całej Inspekcji Sanitarnej w jednym budynku, w centrum Radomia ułatwi zainteresowanym załatwianie spraw, jak również pracownikom  wykonywanie powierzonych obowiązków - powiedziała Lucyna Wiśniewska, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Radomiu. Dziękowała także wielu osobom, które wspierały ją w dziele budowy obiektu:

- Tak się złożyło, że to ja musiałam tę stację budować. Ale spotkałam bardzo wielu życzliwych ludzi, którzy spieszyli z pomocą. Wśród nich przede wszystkim podziękowanie należy się pani premier Ewie Kopacz. Bez niej tej stacji po prostu by nie było. Zawsze mogłam do niej zatelefonować, a i ona telefonowała do mnie interesując się stanem prac.

Premier Ewa Kopacz nie kryła satysfakcji, mówiąc, że siedziba stacji to wizytówka miasta spełniająca standardy europejskiej. - Cieszę się, że znajdowałam zrozumienie, kiedy trzeba było przegłosować poprawkę przyznającą pieniądze na budowę Sanepidu w Radomiu. Ważne jest, żeby posłowie Ziemi Radomskiej wiedzieli, że warto walczyć o instytucje dla tego miasta. Dlatego mniej gadania, a więcej pracy na rzecz Ziemi Radomskiej! - Zawsze podkreślam, że jestem z Radomia. To żaden wstyd mówić skąd się pochodzi - mówiła premier.