Świątynia na skraju wioski

ks. Zbigniew Niemirski

|

Gość Radomski 42/2015

publikacja 15.10.2015 00:00

– Nadszedł czas, aby ten kościół, 35 lat od rozpoczęcia budowy, przekazać na wyłączną własność Bogu – mówił proboszcz ks. Czesław Niewczas.

 W procesji z darami przyniesiono wizerunek św. Jana Pawła II W procesji z darami przyniesiono wizerunek św. Jana Pawła II
Zdjęcia ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

Parafia w Mniszewie, która leży tuż przy ujściu Pilicy do Wisły, jest jakoś – wyjątkowa, bo wyjątkowa jest jej historia. Zaczęło się od Janusza, księcia mazowieckiego, który Mniszewowi nadał prawo chełmińskie. Parafia została erygowana w XIV wieku. A późniejsze losy związały ją z nieodległą Wisłą, która przynosiła katastrofalne powodzie, i z naszymi dziejami, które niszczyły wioskę i jej kościoły. Dziś, choć parafia liczy nieco ponad tysiąc wiernych, w wiosce istnieją dwa nowe kościoły.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.