Niebo bez rezerwacji dla wybranych

ks. Zbigniew Niemirski

publikacja 01.11.2015 22:48

- Świętość nie jest zarezerwowana jedynie dla wybranych, ale dotyczy każdego z nas - mówił na antenie Radia Plus Radom w audycji "Kwadrans dla pasterza" bp Henryk Tomasik.

Nagrobki dzieci wzruszają Nagrobki dzieci wzruszają
One też są przypomnieniem prawdy, że dla wierzących w Boga znaczenie ma nie doczesność, ale wieczność
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

Wskazując na treści, jakie w kalendarzu liturgicznym niosą ze sobą pierwsze dni listopada, ordynariusz radomski powiedział: - Tak naprawdę 1 listopada należałoby przeżywać w duchu wielkiego dziękczynienia za świętych, za tych, którzy pokazują styl życia w pełni chrześcijańskiego. Dzień Wszystkich Świętych został trochę przesłoniony modlitwami, które powinniśmy odmawiać w Dniu Zadusznym. Ale zarówno 1, jak i 2 listopada przeżywamy te same prawdy wiary, czyli wierzymy w świętych obcowanie. Zdaniem biskupa radomskiego, święty to ten, który przerasta nas swoją postawą moralną, ale świętość jest zaproszeniem dla każdego z nas. - Jesteśmy zaproszeni do tego, by czuwać nad swoją postawą moralną, by podnosić ją na coraz wyższy poziom w duchu Ewangelii. Jesteśmy zaproszeni, aby otwierać umysły i serca na działanie Bożej łaski. Stojąc przy grobach bliskich, musimy uczyć się myślenia nie tylko o śmierci, ale i o zmartwychwstaniu, bowiem chrześcijaństwo jest religią życia - podkreślał ordynariusz.

W uroczystość Wszystkich Świętych Mszy św. na radomskim cmentarzu komunalnym przy ul. Firleja przewodniczył bp Piotr Turzyński. - Nasza wiara chrześcijańska daje nam przekonanie, że istnieje więź między tymi, którzy odeszli, a nami. Dzisiaj spoglądamy na niebo. Mamy tam miliony naszych sióstr i braci. Może to jest dowód na istnienie Boga, na to, że nie jesteśmy przeznaczeni tylko do tego świata i dopiero niebo da nam spokój i radość życia wiecznego u Boga, razem z tymi, których kochaliśmy i których kochamy - mówił bp Turzyński. Wskazując na świętych, powiedział: - Oni mówią nam, że świętość jest możliwa, że trzeba zwyczajnie żyć, spełniać swoje obowiązki. Tych dróg do świętości jest wiele. Dobre słowo, dzielenie się z innymi. Trzeba znaleźć swoją drogę do Boga. Niebo jest pełne cudownych ludzi i trzeba na nie spojrzeć jako na cel naszego wędrowania. Chcemy tam dojść i spotkać się z naszymi bliskimi. Modlimy się, aby każde serce nasyciło się tęsknotą za życiem wiecznym.