Po prostu rewelacja!

ks. Zbigniew Niemirski

publikacja 01.02.2016 21:34

W ten sposób decyzję bp. Henryka Tomasika skwitowała jedna z klarysek, zakonnic z jedynego klasztoru zgromadzenia kontemplacyjnego w diecezji radomskiej.

Bp Henryk Tomasik w klasztorze sióstr klarysek w Skaryszewie koło Radomia Bp Henryk Tomasik w klasztorze sióstr klarysek w Skaryszewie koło Radomia
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

Ordynariusz zaprosił zakonników i zakonnice z diecezji do klarysek w podradomskim Skaryszewie na nieszpory, wieczorną modlitwę Kościoła. Nabożeństwo rozpoczęło uroczyste zamykanie obchodów Roku Życia Konsekrowanego. - Kończymy ten rok, ale trwamy w Roku Miłosierdzia. Chcę ogłosić, że w tym miejscu, gdzie przez ostatnie miesiące można było zyskiwać odpusty z racji Roku Życia Konsekrowanego, będzie można zyskiwać szczególne łaski Roku Miłosierdzia. Tu, w klasztornej kaplicy, jest kolejna Brama Miłosierdzia w naszej diecezji - powiedział bp Tomasik. - Po prostu rewelacja! - wykrzyknęła radośnie jedna z klarysek.

Na zaproszenie ordynariusza odpowiedzieli zakonnicy i zakonnice z kilku zgromadzeń, zarówno habitowych, jak też bezhabitowych. - Bądź uwielbiony, Jezu, za to, że możemy cieszyć się darem powołania każdego i każdej z nas. Dziękujemy Ci, Panie, za to, że wchodzisz w historię naszego życia i otaczasz nas miłością i miłosierdziem - modlili się obecni, zgromadzeni w klasztornej kaplicy.

Spotkanie rozpoczęło się nieszporami. W ich trakcie konferencję wygłosił bp Tomasik. W refleksji odniósł się do śpiewanych podczas nabożeństwa psalmów, pieśni oraz czytań. Zatrzymując się na słowach pieśni z Pierwszego Listu św. Piotra: „Wy bowiem jesteście przez wiarę strzeżeni mocą Bożą dla zbawienia, dlatego radujcie się”, powiedział: - Te słowa są programem i zachętą do dziękczynienia.

Natomiast życzenia wywiódł z fragmentu czytanego 1 Listu do Tesaloniczan: „Pan niech pomnoży liczbę waszą i spotęguje miłość wzajemną”. - To pragnienie wszystkich zgromadzeń, prośba o nowe, dobre i liczne powołania. Oby spełniło się to wszystko - zakończył ordynariusz.

Radosne spotkanie z kaplicy przeniosło się do parlatorium, klasztornej rozmównicy, gdzie klaryski przygotowały poczęstunek. - W ostatnim „Gościu Niedzielnym” czytałam o dwóch rodzonych siostrach, które są w skaryszewskim klasztorze. Pokażcie się, siostry - zachęcała jedna z zakonnic. A gdy te się pokazały, inne potwierdzały, że też czytały ten tekst. Było przy tym wiele radości. - A ja mam prośbę. Która z sióstr jest tutaj po raz pierwszy, ręka do góry! - prosił bp Tomasik. Gdy w odpowiedzi zdecydowana większość obecnych poniosła do góry rękę, ordynariusz podsumował: - Czyli wybór tego miejsca na nasze spotkanie był dobrym pomysłem.

Za zakonną klauzurą od 12 lat żyje s. Klara, klaryska. Pytana o znaczenie Roku Życia Konsekrowanego dla nich, mniszek kontemplacyjnych, odpowiada: - To bardzo dobrze, że papież Franciszek ogłosił ten rok. Wielu ludzi bardziej uzmysłowiło sobie istnienie zakonów. Może nie wzrosła liczba ludzi proszących nas o modlitwę, bo tych zawsze jest wielu, ale pokazało się coś bardzo ciekawego. Otóż, wśród zwracających się o modlitewne wsparcie pojawiały się głosy wdzięczności za to, że w Kościele istnieją zakony.