Jedlińskie zapusty

Krystyna Piotrowska

|

Gość Radomski 08/2016

publikacja 18.02.2016 00:00

Przebierańców, zwanych kusakami, już od rana można spotkać w kusy wtorek na ulicach Jedlińska.

 Jedlińskiego Raczka otrzymał społecznik Janusz Kaczmarek.  Obok wójt Kamil Dziewierz Jedlińskiego Raczka otrzymał społecznik Janusz Kaczmarek. Obok wójt Kamil Dziewierz
Zdjęcia Krystyna Piotrowska /Foto Gość

Zawsze są to mężczyźni, którzy również przebierają się za kobiety. Przebierańcy na kilka godzin dostają od wójta władzę nad miastem. Najważniejszym momentem tego dnia jest jedyne takie widowisko obrzędowe w Polsce – „Ścięcie Śmierci”. Jest ono oparte na legendzie spisanej wierszem w 1839 roku przez ks. Jana Kloczkowskiego, a opowiada o tym, jak to Śmierć pojmano, osądzono i skazano na ścięcie. W jedlińskie zapusty mieszkańcy poznają także osobę, której przyznawana jest specjalna nagroda – Jedliński Raczek.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.