Deszcz ich nie ostudził

ks. Zbigniew Niemirski ks. Zbigniew Niemirski

publikacja 26.07.2016 23:04

Po zagospodarowaniu się w obozie ŚDM w Pobiedniku Wielkim pojechali do Krakowa. Młodzi z diecezji radomskiej wzięli udział w otwarciu ŚDM w Krakowie.

Deszcz nas nie ostudził. Emocje są nadal na najwyższym poziomie - zapewniają uczestnicy ŚDM w Krakowie z dekanatów jedlińskiego i przytyckiego Deszcz nas nie ostudził. Emocje są nadal na najwyższym poziomie - zapewniają uczestnicy ŚDM w Krakowie z dekanatów jedlińskiego i przytyckiego
Archiwum uczestników ŚDM w Krakowie

Krystian Wieteska, alumn II roku radomskiego seminarium, opiekuje się grupą pielgrzymów z dekanatów jedlińskiego i przytyckiego. – Przyjechaliśmy do Pobiednika Wielkiego nocą. Potem był krótki nocleg i śniadanie, poprzedzone modlitwą. Później pojechaliśmy do Krakowa. Najpierw na pętlę tramwajową zawiozły nas autobusy linii Michalczewski, które dotarły tutaj z Radomia, by pomóc nam w komunikacji z Krakowem. Po dotarciu do centrum, ja zająłem się odebraniem biletów na najważniejsze celebracje dla naszej grupy, a reszta zwiedzała miasto. Potem spotkaliśmy się, by uczestniczyć w Eucharystii na krakowskich Błoniach, rozpoczynających Światowe Dni Młodzieży - opowiada alumn.

- Jest super! - dzieli się  pierwszymi wrażeniami Karolina Tkaczyk, animatorka z Jastrzębi. - Uczestniczę w Światowych Dniach Młodzieży pierwszy raz. To jest niesamowite doświadczenie. Już nie mogę się doczekać spotkania z papieżem Franciszkiem - mówi.

W grupie uczestników ŚDM w Krakowie jest Dominika Ślusarczyk. - Spotkaliśmy wiele grup z różnych krajów świata. Każda z nich nie tyle chciała pokazać swą odrębność, co swą specyfikę budującą cały Kościół - dopowiada Dominika, animatorka z Potworowa.

Kolejny dzień ŚDM, czyli środa 27 lipca, zaprasza uczestników na katechezy, które w różnych miejscach Krakowa wygłoszą biskupi. A po katechezach będzie czas na Festiwal Narodów, imprezę, podczas której, swą wiarę i kulturę zaprezentują uczestnicy ŚDM z całego świata.