Gminne dożynki w Odrzywole

Krystyna Piotrowska Krystyna Piotrowska

publikacja 22.08.2016 12:18

Rolnicy dziękowali Panu Bogu za plony i świętowali.

Włodarze gminy dzielili się chlebem z obecnymi na dożynkach. Z prawej wójt Marian Kmiecik Włodarze gminy dzielili się chlebem z obecnymi na dożynkach. Z prawej wójt Marian Kmiecik
Krystyna Piotrowska /Foto Gość

Dożynki w gminie Odrzywół rozpoczęły się przemarszem korowodu z wieńcami sprzed Urzędu Gminy na plac w Cetniu. Tam polowej Mszy św. przewodniczył ks. Marek Kozera z WSD w Sandomierzu, on też poświęcił wieńce dożynkowe. Wcześniej „poświęcił” je deszcz, który w połączeniu z silnym wiatrem zakłócał przebieg uroczystości. - Błogosławieństwa Bożego zawsze potrzeba, niech więc ten deszcz będzie zadatkiem Bożego błogosławieństwa - powiedział ks. Kozera na zakończenie Eucharystii.

W części oficjalnej gości powitał Marian Kmiecik, wójt gminy Odrzywół. Zarówno on, jak i goście, którzy zabrali głos, dziękowali rolnikom i osobom związanym z rolnictwem za ich trudną pracę, za zebrane plony i życzyli, aby sprzedając te plony, otrzymali za nie godziwe wynagrodzenie.

- Dziękuję za trud pracy, poświęcenie, za to, że jesteście tacy pracowici. Dziękuję tym, którzy pracują wokół rolnictwa, wspierają rolników i działalność rolniczą. Dziękuję tym, którzy wykazują tak dużą troskę o naszą narodową pamięć, historię. Jestem lekarzem. Przez wiele lat pracowałem w pobliskiej miejscowości Nowe Miasto nad Pilicą. Od kilku lat pracuję w Warszawie. Mam dobre wspomnienia z naszych kiedyś tu prowadzonych rozmów. Korzystam z ich mądrości - mówił Stanisław Karczewski, marszałek Senatu.

Później chleb upieczony z tegorocznego ziarna na ręce wójta przekazali starostowie dożynek Grażyna i Roman Ziejowie, rolnicy z Ossy, którzy specjalizują się w uprawach borówki amerykańskiej oraz papryki. - Przekazujemy ten bochen chleba, upieczony z tegorocznych plonów, abyście dzielili go godnie i sprawiedliwie, tak, aby go nikomu nie zabrakło - powiedział starosta. Wójt obiecał, że tak będzie. Później włodarze gminy podzieli się tym chlebem ze wszystkimi obecnymi na dożynkach. Chleba wystarczyło dla wszystkich.

Po części oficjalnej scena należała m.in. do zespołów ludowych i kapel, były konkursy z nagrodami. W kilku namiotach można było skosztować potraw przygotowanych przez koła gospodyń wiejskich i stowarzyszenia. W jednym z namiotów była szczególna atrakcja dla najmłodszych. Przy kole garncarskim siedział Ryszard Arkuszyński, garncarz z dziada pradziada. Pokazywał, jak robi się z gliny garnki i wazony. Chętnych do spróbowania swoich sił w tym rzemiośle nie brakowało. Pan Ryszard na dożynki do Odrzywołu przyjeżdża od kilkunastu lat.

Jaki to był rok dla rolników w gminie Odrzywół? Na pytanie odpowiada wójt: - Z roku na rok jest coraz mniej upraw zbożowych. Przybywa nam plantacji papryki, malin, borówki amerykańskiej. To nie był zły rok. Najtrudniejsza sytuacja jest u hodowców trzody mlecznej. Opłacalność produkcji mleka jest bardzo słaba. To ci rolnicy mają najtrudniej.