Makulatura na studnię w Kamerunie

Marta Deka Marta Deka

publikacja 28.10.2016 12:13

Przy kościele św. Rafała Kalinowskiego w Radomiu (ul. Kwiatkowskiego 104) trwa zbiórka makulatury. Można ją przynosić jeszcze dziś i jutro, 28 i 29 października, przez cały dzień. Dochód ze sprzedaży makulatury zostanie przeznaczony na budowę studni w Balengou w Afryce.

Makulaturę odbierają s. Juwencja i jej uczniowie Makulaturę odbierają s. Juwencja i jej uczniowie
Marta Deka /Foto Gość

Koordynatorką akcji jest michalitka s. Juwencja Fila, katechetka w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 4 im. Polskich Olimpijczyków w Radomiu.

- W Kamerunie mamy 4 placówki. W 2013 r. nasze siostry podjęły nową misję w Balengou na zachodzie kraju. Wielkim utrudnieniem dla nich jest brak wody pitnej. Dzieci z dwóch szkół, znajdujących się w pobliżu, przychodzą do sióstr w poszukiwaniu wody do picia. Siostry radzą sobie, jak mogą. W sezonie opadów do sprzątania, prania i innych prac wykorzystują deszczówkę. Dużo trudniej jest w porze suchej. Źródło oddalone jest o kilkanaście kilometrów od misji. Siostry tam muszą jeździć. Wodę czerpią do pojemników i dowożą na misję. To dla nich uciążliwe. Wybudowanie studni głębinowej z pompą i cysterny na wodę zapewniłoby dostęp do wody pitnej siostrom, dzieciom z przedszkola, dwóch szkół oraz ośrodkowi zdrowia, który pod koniec roku mają zamiar otworzyć - mówi s. Juwencja.

W szkole siostra prowadzi kółko biblijne. Młodzi czytają na nim Pismo Święte, przygotowują się do konkursów biblijnych, ale chcą też działać. Zaproponowali, by w Tygodniu Misyjnym i Roku Miłosierdzia zrobić jakąś akcję dla misji.

Siostra przypomniała sobie, że spotkany kiedyś salezjanin ks. Kazimierz Kurek opowiadał jej o zbiórce makulatury na misje. - Pomyślałam, że możemy zrobić taką zbiórkę na wybudowanie studni w Balengou. Jej koszt to 15-16 tys. euro. 1 km makulatury to ok. 75 litrów wody na misjach. Zaczęliśmy z młodzieżą robić plakaty, ulotki. Modlimy się też, żeby to było dzieło na chwałę Bożą. Dla mnie najistotniejsze jest, by uczulić ludzi na potrzeby innych - mówi siostra.

Makulaturę można przynosić 28 i 29 października. Przed kościołem ustawione będą kontenery, do których będzie można ją wkładać. Siostra prosi, by już w domu posegregować makulaturę na twardą (pudełka, kartony, tekturę) i miękką (zeszyty, książki, czasopisma). Z gazet należy powyjmować płyty CD i próbki kosmetyków, a ze starych kalendarzy - metalowe zawieszki. To ułatwi pracę wolontariuszom, którzy będą przyjmować makulaturę.

S. Juwencja i wolontariusze nie poprzestają na jednorazowej akcji. Następna zbiórka odbędzie się 18 i 19 listopada.

- Planujemy ponawiać akcję każdego miesiąca - w trzeci piątek i sobotę. Zbieranie makulatury daje podwójną korzyść i radość. Pomagamy innym, ale też sami sobie porządkujemy świat. Wokół nas robi się wtedy czyściej. Zamiast wyrzucić papier do kosza, warto go przynieść do nas, bo ktoś w dalekiej Afryce może mieć za niego kubek wody - mówi s. Juwencja.