Zagrali dla chorego dziecka

ks. Zbigniew Niemirski

|

Gość Radomski 45/2016

publikacja 03.11.2016 00:00

Szymon Kądziela to półtoraroczny chłopiec, który walczy z nowotworem oka.

▲	Zawodnicy dawali z siebie wszystko. Grali przecież w szczytnym celu. ▲ Zawodnicy dawali z siebie wszystko. Grali przecież w szczytnym celu.
ks. Zbigniew Niemirski /Foto Gość

Na jego leczenie i rehabilitację potrzeba 2 mln zł. Już jest... 1,5 mln zł. Chłopiec przebywa aktualnie z rodzicami w USA, gdzie będzie poddany specjalistycznemu leczeniu, którego nie można przeprowadzić w Polsce. – Brakuje na rehabilitację, ale mamy nadzieję, że się uda – mówi Hieronim Seta, radny w gminie Rusinów, funkcjonariusz Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu, który zaangażował się w pomoc. Wszystko zaczęło się od rozmowy dwóch przyjaciół, a zarazem społeczników – Jarosława Koryckiego, nauczyciela z gminy Klwów, i właśnie pana Hieronima.

Dostępne jest 33% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.